Wow B767-200 z CF6-80 non fadec. 1984 rok Line nbr 103 odważni są.
Sent from my iPhone using Tapatalk
Pozdrawiam
STYRO
LOS SUAVES - już nie pójdę na taki koncert ...
Sam samolot w takim wieku to kilka milionów USD, ba koszt leasingu czy zakupu takiej maszyny nie odbiega od kosztów nowszego SABBA.
Wszystko dlatego ze sa wysokie koszty stałe to nie ma duzo chętnych, wiec niech lata a nie stoi. mam nadzieje iz firma bedzie się rozwijać.
Taka ciekawostka iz na rynku wtórnym jest prawie 200szt pasażerskich 767 w statusie Stored (w tym mnóstwo -200)do wyrwania za grosze.
ale nie ma ANI JEDNEGO prawdziwego 767-300F , niczym perełka.
Chyba zapomnieliście o mrożonym mięsie wołowym, skoro wspominacie LOT 6883. Pamiętajcie że gro informacji o tam tych lotach pochodzą z magazynu „Newsweek”. To taki Sumliński w prasie codziennej. Szkoda że nawet na branżowym forum wierzy się w kalumnie.
Samoloty cargo są jak mężczyźni - starzeją się wolniej.
Pytanie z innej beczki, na starych zdjęciach tego egzemplarza widać okna, one tam są zaklejone/zamalowane czy przy przebudowie zostały zastąpione blachą?
Odpowiedz na twoje pytanie jest tutaj..... Są ale jakby nie ma.
https://www.youtube.com/watch?v=ZUKt9Q8hHAw
Ciekawie to wygląda z tymi oknami. Z zewnątrz w ogóle nie widać, że one tam kiedyś były. Zupełnie inaczej, niż np. w MD-11, gdzie są nadal wyraźnie widoczne w wersji cargo.
Samolot i właściciel
McDonnell Douglas MD-11F
Western Global AirlinesLotnisko
Poland: Poznan - Lawica(POZ EPPO)Data /REG / CN
10.06.2018 / N546JN / 48546Autor
solti
Jeden z pilotów Sky Taxi powiedział mi o tym, że ma być drugi 767, niespecjalnie się tym przejąłem biorąc to za typową plotkę, jednak dzisiaj na SSC napisano, że jest taka opcja.
Info od jednego forumowicza z "wieżowców":
Całość tutaj: https://www.businesswire.com/news/ho...SkyTaxi-PolandWILMINGTON, Ohio--(BUSINESS WIRE)--Nov 20, 2018--Air Transport Services Group, Inc. (NASDAQ:ATSG) announced the delivery by its Cargo Aircraft Management subsidiary of a Boeing 767-200 converted freighter to SkyTaxi of Poland under a seven-year lease.
Cargo Aircraft Management also has granted SkyTaxi an option to lease a second Boeing 767-200 freighter for delivery in 2019.
SkyTaxi currently operates two Saab 340 aircraft from its home base at Copernicus Airport Wrocław.[
Wojciech Nocun, the spokesman of SkyTaxi, said: “We are delighted to introduce this widebody freighter into our fleet. The cooperation with ATSG and their sister companies is great, and the huge support, understanding and guidance is essential. The Boeing 767 freighter is going to be a game-changing aircraft in SkyTaxi’s fleet. We will join the growing cargo market community and as we speak, we finalize arrangements with major brokers for the introduction of the freighter for their customers – right in time for the peak season before Christmas.”
Ostatnio edytowane przez STYRO ; 22-11-2018 o 21:47
Pozdrawiam
STYRO
LOS SUAVES - już nie pójdę na taki koncert ...
Zależy o czym piszemy. Czy o konkretnym locie czy o całości. Jeżeli o tym drugim - to naturalnym dla nawet przeciętnego kraju z przemysłem zbrojeniowym jest sprzedaż broni. W latach 70-tych i 80-tych była to sprzedaż dość sporej ilości w porównaniu nawet z latami 90-tymi. Z racji że sprzedawano broń w dużej ilości na ogół eszelony były kolejowe i morskie. Rzadkością są transporty lotnicze. Szczególnie z uwagi na dość nikłe możliwości transportowe naszego lotnictwa. Nie mniej jednak na pewno takowe występowały i jest to rzeczą normalną.
Nie rozumiem jednak obecnej narracji która daje do zrozumienia jakoby sprzedawana ówcześnie broń służyła do gorszych celów niżeli taka sama sprzedaż broni w czasach obecnych np. do Syrii dla ISIS z wykorzystaniem przedsiębiorstwa lotniczego "Silk Way" z Azerbejdżanu opłacanego przez CIA. Opisując sprzedaż broni z Polski do krajów zaprzyjaźnionych w ówczesnych czasach i negując czy nawet oczerniając ludzi którzy przynajmniej zarabiali dla tego kraju pieniądze z jej sprzedaży, zapominamy że obecny eksport tzw. specjalny jest tak duży że aby zawyżyć jego wyniki zlicza się do niego zaopatrzenie naszych wojsk na misjach czy tak olbrzymi że potrzebny jest do niego jeden samolot Saab A340.
Nie wiem co dla ludzi piszących takowe paszkwile jakie można było swego czasu przeczytać w "Newsweek`u" napędza, ale wiem jedno że nie jest to chęć poprawy obecnej sytuacji czy rzetelnego opisania ówczesnych zdarzeń.
I jeszcze pytanko. Coś się uparł na te truskawki skoro opisany lot transportował 15 ton mrożonego mięsa wołowego a truskawki to miał dopiero zabrać ... do Szwecji.
To taka drobna ironia z mojej strony, w odniesieniu do informacji o tajemniczych lotach, tajemniczych klientach i ich towarach
I w odniesieniu do całości a nie tylko do tego felernego lotu. Chociaż z drugiej strony: jeśli wołowiny było 15 ton a Antka ładowność 20 ton to historyjka gotowa: 5 T pestek
Co tak naprawdę latało, wiedzą tylko ci, którzy to obsługiwali i organizowali.
Opis zdarzenia jest dość dobrze przedstawiony. Co najważniejsze opis skutków katastrofy jest bardzo dobrze przedstawiony. Nie tyle przez Polskie służby ale libańskie i amerykańskie. W końcu do amerykańskiego szpitala zostały zabrane resztki ciał. Żadna z gazet popierana czy to przez Hezbollach, OWP, rząd Libanu czy dość mocna zakorzenione służby francuskie nie napisała o broni znalezionej we wraku czy nadmiernym skutku katastrofy mogącym sugerować przewożenie amunicji.
To że samolot, ciężarówka, statek ma taką podaną maksymalną ładowność nie zmusza jego operatora do jego całościowego wykorzystania. Pamiętaj że artykuł został stworzony przez tego samego człowieka który rozmawiając z dawnym kapitanem LOT-u na temat jego lotu z Bagdadu do Addis Abeby. Wywiad był nie autoryzowany przez owego pilota. Sam pilot zdementował że z Bagdadu przewoził samolotem Ił-62 broń i amunicję a jedynie ładunek wspomnianej pietruszki. Twierdził zresztą że była to operacja incydentalna która nigdy więcej się nie powtórzyła. Pilot jasno i bez ogródek stwierdził że autor artykułu najnormalniej skłamał co do ładunku.
PS. Co do przewożenia z Polski różnych rzeczy do Erytrei - ten "haniebny" proceder trwa nadal. Ponieważ co roku na przełomie stycznia i lutego z pewnej kopalni w Polsce eksportujemy do tego kraju około 200 ton węgla dla jedynej w Erytrei linii kolejowej zasilanej tym paliwem. To zasługa pewnego radcy handlowego naszej ambasady w Etiopii który obecnie zasiada w zarządzie tejże spółki węglowej To dzięki jego staraniom Erytrejczycy przestali kupować węgiel z Indii i Rosji.
Nazywajmy rzeczy po imieniu. To kłamstwa ukierunkowane na oczernienie ludzi którzy nie mogą się obronić bo nie żyją lub nie chce ich słuchać.
Panowie, skończmy może temat truskawek, wołowiny itd. i skupmy się na teraźniejszości Sky Taxi, co?
Pozdrawiam
STYRO
LOS SUAVES - już nie pójdę na taki koncert ...
Zakładki