Widzę, że sezon na "A nie mówiłem!?" w pełni ;-)
Widzę, że sezon na "A nie mówiłem!?" w pełni ;-)
Mercedes CLS 53AMG 4MATIC 435KM/520NM.
Aer Lingus - Simply unbeatable!
Aer Lingus - This is not just an airline, this is Aer Lingus!
Aer Lingus - Reaching for new heights!
Problem w tym, ze faktycznie sie mowilo. Teraz to bardziej sie zaczyna sezon na teorie spiskowe "zostali zaduszeni".
UWAGA UWAGA bo teraz będzie moja teoria spiskowa, proszę mocno się trzymać i zacisnąć zwieracze żeby nie było plamy.
Będę pisał krótko i lakonicznie, bo inaczej po prostu mi się ne chce
A więc to było tak: Pan Frankowski świadomie odszedł z Eurolot aby namówić Pana Plichtę na to żeby zainwestował w OLT.
Pan F naopowiadał Panu P że trzeba nauczyć ludzi latać itp.
Pan P w to uwierzył i realizowali plan uczenia latania, niestety kasy zabrakło z czego Pan F zdawał sobie sprawę.
I teraz najlepsze Pan F był na usługach LOTu aby za pieniądze OLT (a raczej AG) "nauczyli" ludzi latać a przy okazji sprawdzić które połączenia są opłacalne.
PODOBA SIĘ ?
Myślę że można mieć jeszcze większą wyobraźnie i wymyślić coś lepszego
Ale weźcie już skończcie z tymi teoriami spiskowymi, bo jak się to czyta, to się, za przeproszeniem, rzygać chce.
Albo merytoryczna dyskusja, albo nic, bo takie gadanie na poziomie Onetu nie ma sensu.
Pytanie do wtajemniczonych: co się dzieje po upadku społki, ktora ma długi większe od posiadanego majątku? Zobaczy w ogole jeszcze ktoś te pieniądze?
Pozdrawiam, Pluxe
Tu chyba jest coś więcej, jak będę miał czas to zerknę -> Kolejność zaspokajania wierzycieli | Przepisy o postępowaniu upadłościowym 2012
Jak z punktu widzenia dochodzenia swoich roszczeń/odszkodować wygląda sprawa w przypadku płatności kartą kredytową a przelewem ( za bilety oczywiście) ? Czytałem dwa dosyć sprzeczne artukuły na ten temat.. Czy płatnośc kartą kredytową jest tu jakoś uprzywilejowana?
W przypadku kart płatniczych możesz próbować wykonać chargeback - twój bank, zwraca ci pieniądze na konto i sam bierze na siebie odzyskanie ich od wierzyciela...
Ja miałem tak zrobić, ale niestety zapłaciłem za podróż w obie strony z góry... do Gdańska z Krakowa zdążyłem dolecieć... z powrotem, już nie...
Wątek AmberGold i prezesa Plichty wydzieliłem do http://lotnictwo.net.pl/7-inne/43-hy...ambergold.html
Tak sobie tlumacz. W kazdym biznesie wiekszosc startupow bankrutuje. Tu padaly od poczatku konkrety, dlaczego to nie ma szans powodzenia. Nie ma sensu teraz zaklinac rzeczywistosci.
Straty kontrahentów i klientów OLT Express
- sprzedane bilety nie 130.000 a ponad 300.000
- Catering 100-200.000 PLN
- Paliwa 2-3.000.000 PLN
- lotnisko Okęcie ok. 10.000.0000 PLN
- lotnisko Rzeszów - ok. 400.000 PLN
- lotnisko Bydgoszcz - ok. 200.000 PLN
- lotnisko Szczecin - ok. 400.000 PLN
- lotnisko Poznań - ok. 1.000.000 PLN
- lotnisko Wrocław - ok. 1.500.000 PLN
- lotnisko Gdańsk - ok. 15.000.000 PLN
- lotnisko Kraków - ok. 600.000 PLN
- lotnisko Katowice - ok. 600.000 PLN
- lotnisko Łódź - ok. 400.000 PLN
No na pewno nikt sie do długów nie przyzna. Jedynie Pamula chyba powiedział o wysokości zobowiązań.
Sent from my iPhone using Tapatalk
Pozdrawiam
Krzysztof Moczulski
Nowak w TV powiedział o 400 tysiącach.
Pozdrawiam
STYRO
LOS SUAVES - już nie pójdę na taki koncert ...
Skąd takie niesamowite różnice?
Straty kontrahentów i klientów OLT Express
- Paliwa 2-3.000.000 PLN
- lotnisko Okęcie ok. 10.000.0000 PLN
- lotnisko Gdańsk - ok. 15.000.000 PLN
Z kosmosu? Jeśli paliwo liczymy osobno (?), to lotnisko bierze ca 60 zł od paxa. 300 tysięcy x 60 zł = 18 milionów raptem, zakładając że wszyscy by lecieli z Okęcia i to po stawkach międzynarodowych. Serio jest możliwe, że nikt ani grosza nie płacił od kwietnia? Nie wierzę.
To jest ogólnie dość ciekawa kwestia, bo i ile ludzie za bardzo sobie sprawy mogą nie zdawać, że biletem za 100 zł za bardzo bilansu nie da się domknąć na dłuższą metę, to chyba zawodowcy jednak mieć takie rzeczy na uwadze. W szczególności śmiesznie tu by wypadły przytaczane wcześniej anominowe wypowiedzi o braku nawet próby negocjacji stawek lotniskowych...
Przepraszam ale co to za biznes (OLT), gdzie wizerunek prezesów chowany jest w ścisłej tajemnicy a za frontmena robi człowiek któremu już kilka razy nie wyszło. To samo z AB. Ludzie wpłacają pieniądze do instutucji finansowej, na której czele stoi człowiek bez twarzy, a kontakt ze światem jest tylko poprzez nie zawsze dostępnego rzecznika prasowego. E W dodatku na stronie AB nie uświadczysz informacji kto tak naprawdę zarządza pieniędzmi klientów. Natomiast dziś w branżowej TVN CNBC prowadzący z telefonicznej rozmowie z panem Plichtą, nie zapytali się jego wprost (przynajmniej tego nie słyszałem) w jaki sposób inwestowane są pieniądze. Bo to do dziś jest wielką tajemnicą w jaki sposób generuje zysk na złocie, którego kurs jest bardzo rozchwiany a od początku roku rentowność inwestycji w złoto krąży wokół zera.
Zakładki