No patrz - PPL nie daje sobie rady z przyszłością swojego drugiego z aktualnego portfela ale komuszymi metodami ma przejąć wszystko co się rusza. Programy, polityki, strategie i piatilietki zapewnią powszechną szczęśliwość. Świetnie wiem jak kwitło do 1989 roku.
Co do wypowiedzi Wilda - pozytywne jest, że gość zdaje sobie sprawę z konieczności inwestycji także w Okęcie aby dotrwało do 2027. Mam nadzieję, że jak w połowie listopada zrekonstruują sobie rząd i rozwiążą problem Adamczyka i jego ministerstwa, to popchną kogo trzeba i coś sensownego zaproponują. Może chociaż to się uda.
Piotr
no i bach w kontekście przeniesienia lcc do wmi na czas budowy cpk:
https://www.fly4free.pl/tylko-u-nas-...ly-w-modlinie/
Teraz by jeszcze brakowało żeby samorząd wystąpił z propozycją budowy czwartego lotniska które by przyciągnęło tradycyjnych przewoźników.
Drugi port musi spełnić też inny warunek, jak dostępność w czasie 2 godzin jazdy autem dla ok. 8 mln potencjalnych pasażerów.Jest takie lotnisko, które aż się o to prosi.. a spełnia te wszystkie warunkiBierzemy pod uwagę nie tylko koszty rozbudowy, ale też dostępność komunikacyjną, dostępną infrastrukturę, plany budowy dróg, kolei i inne zmienne, które będą miały wpływ na finalny projekt.![]()
Prezes sam mówi o lotnisku które jest 'atrakcyjne dla przewoźników i przede wszystkim pasażerów, którzy będą chcieli z tego portu korzystać'. Jeśli CPK będzie dla ruchu tranzytowego, Modlin czy PPLowski Modlin będą dla czarterów czy LCC to ewidentnie będzie istnieć niezagospodarowana luka na rynku tylko czekająca na pojawienie się czwartego portu. Podobno za parę lat będzie trochę całkiem nieźle skomunikowanych terenów między drogami S2 i S79. Dla potrzeb obronności pewnie też dobrze byłoby mieć tam bazę wojskową.
Szpikowski powie już cokolwiek byle go na stołku zostawili, zupełnie jak jeszcze niedawno Libiszewski.
A mi się wydaje, że to może składać się w całość (nie mówię, czy ta całość jest sensowna, ale mówię, że wygląda, że plan jest). Mianowicie:
1. Powstaje CPL jako hub PLL LOT (37 km od Warszawy, 100 km od Łodzi).
2. LOT nie chce konkurencji LCC w swoim hubie. Czytaj LCC muszą być gdzieś indziej.
3. Modlin się nie nadaje bo jest podobnie daleko od Warszawy a pasażer LCC ma czuć niewygodę, a pasażer LOT ma wiedzieć że płaci za wygodę
4. Zostają Radom i Łódź jako lotniska LCC Warszawy. Jedno trzeba wybrać.
Jeśli wybierzemy Radom to ze swoją strukturą właścicielską LCJ będzie próbować pokazać że jest dogodniejsze niż RDO nawet dla Warszawy. Jeśli wybierzemy LCJ to Radom nie jest tak silny ekonomicznie żeby to pociągnąć. Poza tym tam też część terenu należy do wojska.
5. A modlin zamknie się bo już droga startowa sypie się kolejny raz, drogi kołowania również się sypią, więc wystarczy nie przeszkadzać w sypaniu się.
Co wy o tym myślicie (głównie czy moje przeczucie co do rozumowania rządzących może być słuszne, a nie czy pomysł jest sensowny)?
Zakładki