Tyle że u nas nie ma gospodarki wolnorynkowej
Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka
To jedno z haseł "rzuconych" przez Pana z PPL, jednak jak wiele innych nie poparte (najprawdopodobniej) żadnymi konkretnymi "papierami". Tereny, na których przez tak wiele lat operował port lotniczy mogą się w znacznej mierze w ogóle nie kwalifikować np. do zabudowy mieszkaniowej, usługowej bądź biurowej. Możliwa jest konieczność rekultywacji terenu, która przy zanieczyszczeniach chemicznych jest niesamowicie kosztowna. Przypuszczam, że takich ekspertyz nikt nie wykonał (bo i po co na obecnym etapie).
Do tego dochodzi konieczność rozbiórki infrastruktury lotniskowej - nikt tego za darmo nie wykona.
A ponadto tereny pod CPL + infrastrukturę komunikacyjną też wypadałoby zakupić - czasy wywłaszczania już raczej nie wrócą
Szczerze więc mówiąc, każde głębsze przyjrzenie się problemowi czyni budowę CPL coraz mniej realistyczną. Lub przynajmniej coraz mniej ekonomicznie uzasadnioną.
Taka inwestycja nie istnieje w środowisku wolnorynkowym
Adam
Tyle że u nas nie ma gospodarki wolnorynkowej
Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka
Takich danych nie ma bo nikt nie wie z jakiego jesteś województwa kiedy wsiadasz do samolotu. Dopiero powiązanie baz danych API z bazą paszportów lub dowodów osobistych by pomogło.
Sorry ale jakich zanieczyszczeń? Tak dużego utrzymanego, odwodnionego terenu z własnym zarządzaniem gospodarką wodną i oczyszczalnią ścieków nie ma nigdzie. Jeżeli już jesteśmy w temacie, to spora część lotniska leży na terenach dawnej szlachty która została z nich wywłaszczona i ewentualnie z tym może być problem.
Ostatnio edytowane przez aaben ; 15-09-2016 o 22:18
Parę dni mnie nie było.
Dzięki L4 za zrozumienie - to jest esencja schizy strategicznej LOTu w sferze motywacji.
W międzyczasie pojawiło się trochę zimnych opinii prasowych o "prezentacji" w Krynicy. Oczywiście Voyager1 nie ma racji - nasz rynek to absolutne cacko w Europie. Ino to dylemat Pszoniaka z "Ziemi obiecanej" - "Łódź to piękne miasto ale co ja będę z tego miał"! Wyraźnie mało kto przyjął na wiarę pełne przełożenie prognoz wzrostu popytu na dobrostan LOTu. Jak Alacherbauer i inni słusznie zauważyli, dyskusja o CPL ma sens wyłącznie wtedy i tylko wtedy, gdy w rejonie Warszawy jest linia sieciowa skutecznie przejmująca ten popyt i to w całości i to gdzieś tam w okolicach 2025 albo i później. Jeśli tak nie jest, to jest to pic - "Gdynia" XXI wieku. Bo Kwiatkowski jej by nie zbudował jakby miał obok port porównywalny z lotniczym Okęciem obecnie. Egonowi wierzę, że EK ma rację, że od przyszłego roku w pewnych godzinach w ns będzie wesoło - ino rozwiązanie tego przez wrzucenie 20 dużych baniek na CPL, to może i deal ale na pewno nie dla podatnika.
Piotr
Sorry, ale piszesz o ostatnich, nazwijmy to "cywilizowanych" latachZresztą nawet teraz nie odprowadzisz żadnym systemem tego co opada na grunt - samoloty na energię słoneczną nie latają
Ja mówię o dziesiątkach lat wcześniejszych, kiedy to ekologią i ochroną środowiska delikatnie mówiąc nikt się nie przejmował. Wierz mi, teren użytkowany przemysłowo (a za taki w zasadzie należy uznać lotnisko) może zgromadzić wiele bardzo ciekawych substancji w bardzo ciekawych ilościach
Co do spraw własnościowych - to racja - też mogą niezłe "kwiatki" wykiełkować, kiedy się okaże, że można coś od państwa "wyszarpać". Choć do tego czasu pewnie już by wielu z tych co ma podstawy zadziałało.
Adam
Ciekawa kwestia, ale nie jest to jakiś większy problem.
Rekultywuje sie tereny poprzemysłowe w postaci gazowni, np. Harbourside w Bristolu, gdzie postawiono mieszkaniówke, albo innego ciężkiego przemysłu np. tereny olimpijskie w Londynie, choć tu w większości jest park. Pracowałem nad zagospodarowaniem obszaru poprzemysłowego w Middlesborough i troche nad zabudową lotniska Filton w Bristolu (z wielkim bólem serca). Generalnie, to identyfikuje sie obszary bardziej skażone typu magazyny paliw i poddaje sie je rekultywacji poprzez zasianie odpowiednich typów roślin (o konkretne gatunki musiałbym sie popytać). Reszte sie zostawia, niech sie samo zregeneruje. To nie są ogromne koszty, ale oczywiście trzeba wszystko brać pod uwage.
PS. Powoli przygotowujemy się do regeneracji terenów po elektrowniach atomowych. To będzie wyzwanie.
A306, A313, A318, A319, A320, A20N, A321, A330 (23), A343, A359, A388, AT72, B712, B737 (23478), B757 (23), B763, B777 (2W), B787 (89), CRJ7, CRJ9, CRJK, DHC3, DHC8, ER4, E70, E75, E90, E95, F50, F70, PZL104, RJ85
Czy coś jest większym czy mniejszym lub może ogromnym problemem / kosztem zależy od konkretnej sytuacji.
Niestety stosowanie w naszym kraju nowoczesnych i skutecznych technologii (także w dziedzinie rekultywacji terenów) zazwyczaj kosztuje więcej niż w innych krajach z którymi lubimy się porównywać. Przypominam sobie jak czytałem opracowanie dotyczące porównania kosztów budowy kilometra autostrady w Polsce i innych krajach europejskich - tanio nie wypadaliśmy, delikatnie mówiąc
Oczywiście, że się da - nikt nie będzie twierdził, że to jest nie do zrobienia. są jednak przypadki wycofania się inwestorów z pewnych planów z powodu wysokich kosztów rekultywacji. Oczywiście są też przypadki rekultywacji "tak zwanej" - to czasami też załatwia sprawę, ale to inny temat.
Co do meritum - przecież nie twierdzę (jak by to sugerowały niektóre reakcje), że w przypadku terenów po Okęciu będzie to niemożliwe lub na tyle kosztowne, że całą okolicę trzeba będzie wyłączyć z użytkowania.
Z pewnością jednak kwestia rekultywacji będzie obecna - konieczne będą badania, ekspertyzy i konkretne działania - to wszystko kosztuje. Podałem to jako przykład jednego tylko elementu, który będzie miał wpływ na atrakcyjność cenową tych gruntów. Przypuszczam, że takich elementów jest kilka, kilkanaście - o większości z nich nie mam nawet pojęcia. Dopiero "w praniu" wyjdzie ile te grunty są warte i co można z nich "uzyskać". Dlatego stawianie tezy, iż są to grunty bardzo atrakcyjne dla potencjalnych inwestorów i w stopniu znaczącym zredukują obciążenia finansowe wynikające z budowy CPL-u jest według mnie na obecnym etapie bardzo ryzykowne.
Pomijając już fakt, że gdyby nawet uzyskano "grube miliony" z tych gruntów to pewnie i tak środki te trafią do zupełnie innej "przegródki" niż te, z których by się CPL finansowało.
Adam
Ale ja nie piszę tego w kontekście dywagacji dwóch docentów czy się da czy nie da, tylko zaznaczam że to się w tej chwili dzieje w Warszawie. Czyli że spodziewane benefity z inwestycji uzasadniają te koszty.
To nie jest lista zmartwień tylko "to do" i pozycje w kosztorysie.
Dokładnie, poza tym wprowadzenie tak duzego obszaru na rynek musi odbywac sie etapami (małymi) czyli bedzie a) trwało b) I tak spowoduje spadek wartosci w stosunku do tego co jest obecnie. Plus odszkodowania dla wszystkich prowadzacych tam działalnosc (patrz hotele itp) - to ładnie brzmi, ze 'teren jest tyle warty ze sfinansuje przeniesienie' ale dopóki nie zobacze analiz to nie uwierze
Kai Tak to przykład przeciągania struny w nieskończoność z powodu niedogadania się rządu z biznesem.
Tereny lotniska, to nie tylko samo lotnisko.
Lotnisko wpływa na tereny daleko poza lotniskiem. Sa ograniczenia zabudowy, które po likwidacji ruchu lotniczego znikną i podniosą atrakcyjność działek (wpływy do budżetu). Cały ten obszar zachodniej Wawy stanie się atrakcyjniejszy dla developerów. Bedzie można stawiać wyższe budynki, będzie można zabudowywać nowe tereny itd. To może być tez interesujące w kwestii pisowskiego programu mieszkanie+. Mozna wybudować znakomicie skomunikowane osiedle.
ps: Ta powyższa mapa jeszcze wszystkiego nie pokazuje. Ograniczenia wysokości wieżowców są jeszcze bardziej w kierunku centrum.
Nawiasem mówiąc Szydło była wczoraj pytana o CPL na konferencji prasowej. Nie wiem czy słyszeliście.
Odpowiedz była taka ze to jest ważny postulat PiS już składany w poprzednich wyborach. Mówiła ze Szałamacha to wtedy opracowywał. Powiedziała ze obecnie pracuje zespól nad analizami opłacalności. Ogolnie brzmiała raczej na tak niż na nie. Myślę ze PiS'owi zależy na kilku takich wielkich projektach, żeby nieco budowlankę rozkręcić i sobie podreparować wzrost PKB, tak jak Tusk wtedy z stadionami itp. Przy czym to raczej kwestia następnej kadencji.
Zamkniecie Okecia i wybudowanie CPLu ma kompletny sens....jezeli w tym samym czasie zamkniemy Warszawe i wybudujemy nowa tuz kolo CPLu.
Zakładki