Panowie, ale gdzie wy tutaj wskakujecie z tym swoim logicznym, zdroworozsądkowym myśleniem i przemyślanymi rozwiązaniami. Tu nie o to chodzi, nie w roku wyborczym i nie przy tym rządzie. Trzeba budować, a świnie niech wyją!
A przechodząc do rzeczy: LOT ma chwili obecnej 70 samolotów, z czego ponad połowa (39 sztuk) to E-jety, ze średnią liczbą miejsc w okolicach 95 miejsc na samolot. I sporo z nich zapełniane są ruchem biznesowym do i z Warszawy (chociażby w ruchu krajowym) który LOTowi sie mocno ukróci gdy lotnisko będzie stało pośrodku pola. Co z kolei yield zrówna z powierzchnią ziemi.
Moim zdaniem kluczowe w temacie CPK jest to, jak ta inwestycja (pomysł?) jest prowadzona, bo rozpoczęcie prac od wizualizcji jest nieporozumieniem. Cały czas tak naprawdę nie ma danych o źródłach finansowania, a dostępny budżet ma zasadnicze znaczenie. Żadna inwestycja infrastrukturalna (drogi A/S, linie kolejowe) nie powstawała bez określenia skąd będą pochodzić środki na realizację i jaka jest wysokość dostępnych funduszy. Jest rok wyborczy, więc poza ogólnymi sloganami pewnie nie dowiemy się niczego co dawałoby szansę odniesienia się do tych zamierzeń.
Inna sprawa, że prawdziwy dramat nas dopiero czeka. Nowy port (o ile kiedykolwiek) powstanie najprędzej za dekadę - tyle zajmowały analogiczne projekty infrastrukturalne. Wszelkie inwestycje na Okęciu są zablokowane i poza jakimiś drobnymi korektami PPL nie będzie robiło nic, bo przecież dyscyplina finansów i nie można marnować środków. Ciekaw jestem jak będzie wyglądała obsługa pasażerów (szczególnie NS) w lecie 2028 roku, czyli za 5 lat. Co do zapchania EPWA - był na ten temat raport. Są godziny gdy przepustowość pola wzlotów i terminala jest w zasadzie wyczerpana. Średniodobowo będzie to wyglądało na razie stabilnie, ale fale odlotowo-przylotowe będą w coraz większym stopniu powodowały niewydolność infrastruktury.
O czym piszesz? Naprawdę warto sobie przejrzeć co już zostało zrobione.
Mnie najbardziej zastanawia, kiedy na forum branżowym, jakim niby jest lotnictwo, zacznie się dyskusja o kwestiach technicznych. Tu jest tyle fajnych tematów, bardzo dużo materiałów, zagadanych ciągłym śmieszkowaniem, a wydawałoby się, że nie ma lepszego miejsca do dyskusji nt. układu pirsów, rozplanowania lotniska itd. Doszliśmy do punktu, w którym nikomu się nawet nie chce wspomnieć, że zostało wydane DSU, a prawdopodobnie na dniach będzie ogłoszenie mniejszościowego udziałowca.
Obawę mam jednak, że loża ekspercka nie zauważy nie tylko będzie jęczeć "megalomania" już w czasie budowy, ale i kilka lat po oddaniu na złość lotniska nie zauważą.![]()
Kaspric,
Układ pirsów jest standardowy, odpowiada współczesnym trendom. Jak widać w master planie, zaczęli od czegoś co przypominało IST, a dalej ewoluowało coś bliżej PKX ("ośmiornica"). Nie ma co tu dużo komentować, inną opcją było coś na wzór MUC lub BER ("liniowy"), lub oryginalny projekt Foster a la HKG lub DOH ("igrek").
Z pasami, tak samo, dwa równoległe pasy umożliwiające niezależne operacje. Standard dla nowego lotniska.
Nie do końca bo ostatnie trendy to chyba bardziej concoursy jak w MUC czy LHR z APM a nie pirsy. Przy skali działalności LOTu i flocie Emb, to chyba powinni iść w 3/4 pasy w sumie, w tym 2 niezależne, aby upchnąć więcej operacji na małych samolotach. Układ do lądowania w szachownicę. Można sporo dyskutować ale lepiej mówić, że projekt do dno albo że projekt idealny i nic nie zmieniać.
To prawda. Mało tutaj merytoryki. Mało kto chce pozbyć sie emocji i jakkolwiek serio wypowiadać sie na temat projektu który przynajmniej przez następne 15 lat w ogóle nie powinien być rozważany, a są tańsze i lepsze alternatywy.
Żyjemy w rzeczywistości gdzie władza, której nie wybraliśmy (większość tutaj obecna) co chwile bezczelnie daje ci czymś w pysk. Gdzie jednym ze sztandarowych projektów jest ten projekt na który grubą kase łożyć będziemy my, oraz aczej też nasze dzieci. I absolutnie nie ma żadnego zaufania w to, że kasa przynajmniej zostanie wydana w uczciwy sposób. I że ten projekt prawdopodobnie moze sie okazać gwozdziem do trumny narodowego przewoźnika z ponad 90 letnią tradycją, na którego również się składamy nawet przy obecnych sprzyjających mu warunkach. Nikt z nas nie ma na to żadnego wpływu. Więc w ramach grupowej terapii, niektorzy lubią sobie troche poupuszczać jadu i pomalkontencić. Chociaż tyle wolno
A co do układu lotniska- mnie boli to że nie widać modulowosci, łatwości ewentualnej rozbudowy. Przedluzania piersów, zostawienia miejsca na dobudowe satelity. I możliwości kołowania samolotów w około terminala- IST jest świetnym przykładem na to że taki układ niesie za sobą długie czasy kołowania.
To widzisz, w ogóle nie zapoznałeś się z dostępnymi materiałami. Plany zawierają wszystkie elementy, które wymieniłeś. Terminal będzie miał jeszcze rezerwę na dwa kolejne pirsy (wizualizacja trochę przekłamuje). Pod płytą będzie pusta technologiczna pod APM, a przy wieży ATC jest rezerwa na satelitę. Do okoła terminala i strefy podjazdu, będzie droga kołowania, wschodnia.
Zatem mea culpa! Wyszło lekkie ignoranctwo. Patrzylem tylko na tą jedną przytaczaną tu wizke. Wciąż uważam że łatwiej jest wpierw wydłużyć Pier niż budować terminal satelite, ale cieszy to że w projekcie, kiedykolwiek on powstanie, są pozostawiane rezerwy i jest w planie ta wschodnia droga kołowania!
Quod ab initio vitiosum est, non potest tractu temporis convalescere. Co od początku jest wadliwe, nie może zostać uzdrowione z biegiem czasu.
To, że spalono mnóstwo kasy (a spali się jeszcze więcej) na bezsensowny pomysł, nie czyni go ani o jotę mniej bezsensownym. Nawet to, że w końcu to zbudują, nie spowoduje, że nabierze to sensu. Wręcz przeciwnie, wtedy dopiero zaczną się problemy wynikające ze zderzenia fantazji z rzeczywistością. Ale was to już nie będzie dotyczyć, skasujecie co mieliście skasować, dostaniecie sute odprawy, i pójdziecie do kolejnego koryta, tam gdzie skieruje was partia. A my wszyscy zostaniemy z białym słoniem, który powstaje tylko dlatego, że do wydawania publicznej kasy dorwali się ludzie nieodpowiedzialni i zaślepieni.
Nawet najbardziej logiczny układ pirsów, terminali, i czego tam jeszcze technicznego nie uszlachetni dostatecznie lotniska, którego grzechem pierworodnym jest to, że w tym kształcie, miejscu i czasie nie powinno w ogóle powstać.
Poważnie namawiasz nas do traktowania sprawy serio? Przecież CPK, to w ujęciu miłościwie nam panujących jest Misiem z Bareji, a nie lotniskiem. Pompowanie skali inwestycji dla politycznego pijaru staje się kabaretowe. Awantury z potencjalnie wywłaszczanymi narastają i to w całej Polsce. Nie ma nawet zarysu koncepcji jakaż to linia użyje Baranowa jako HUBu i zapewni rentowność inwestycji i kogo ma wozić. To o czym tu gadać?
Piotr
O czym piszę, serio? O tym, że najmniejsza droga gminna nie powstaje od wizualizacji jej przebiegu przed ratuszem. Oczywiście powstały też koncepcje wybudowaniula n-set kilometrów kolei wysokiej prędkości. Wiesz jak wyglądały inwestycje kolejowe po 1989 roku? Wiesz jak przebiega wdrażanie sygnalizacji kabinowej poziomu drugiego? Wydanie DŚU to jeden z etapów, owszem trudny w kontekście współpracy z GDOŚ i RDOŚ. Ale tylko etap i daleko jeszcze do realizacji czegokolwiek. Pracowałem przy projektach infrastrukturalnych i jak słyszę ochocze zawołania "Budujmy CPK" to włosy mi stają dęba. I odpowiadając na Twoje kolejne pytanie: wiem co zostało zrobione i jakim kosztem. I to utwierdza mnie w przekonaniu, że zarzuty o śmieszkowaniu/trollowaniu tej inwestycji to przejaw huraoptymizmu. Cieszę się, że jesteś zadowolony z przebiegu działań, w moim przekonaniu jesteśmy bardzo daleko od zobaczenia efektu finalnego i daleko mi do bycia ukontentowanym. I przeszkadza mi to właśnie dlatego, że lubię lotnictwo.
Wpadnij w fali odlotów "atlantyków" to zobaczysz co się dzieje. I fakt, że wyloty są opóźniane, bo ludzie stoją na paszportach i security. Lotnisko powinno być luźne w godzinach szczytu, a nie o trzeciej w nocy.
Chcemy być lotniskiem transferowym, a tymczasem paxy z non-schengen do non-schengen zamiast przesiąść się w zakładaną godzinę to stoją tyle na security.
Przykład lokalnego pasażera z Rzymu do Warszawy można dawać w Radomiu, gdzie nie ma przesiadek. Tutaj trzeba zobaczyć na pasażera z Sofii do Amsterdamu, który po przylocie musi przejść dwie kontrole, często wejść do toalety, a bardzo często nie zna na pamięć lotniska, angielskiego i nie zawsze jest biegły w podróżowaniu samolotem, bo podróżuje dwa razy do roku, więc zanim się rozezna w oznakowaniu to też trochę minie.
Lotnisko buduje się nie tylko pod avgeeków, którzy sprawnie poruszają się nawet w najbardziej zatłoczonym kurniku.
Chopin w godzinach szczytu jest zatłoczony, ciasny i duszny.
Zatrudnić więcej osób, usprawnić procesy.
Tak, wąskie gardła się przytykają. Z drugiej strony obsada tych wąskkich gardeł nie jest stuprocentowa...
Canon, obecny terminal na Okęciu był projektowany w 1999/2000 r., oddawany do użytku w fazach od 2008 r. do 2014 r. i poza drobnymi usprawnieniami, dużo się nie zmieniło w nim od oryginalnego projektu, więc nic dziwnego że po 24 latach odbiega od współczesnych światowych standardów.
Ale czy naprawdę jedynymi opcjami są albo A) Okęcie bez żadnych inwestycji albo B) multimiliardowa budowa nowego lotniska? Nie ma niczego po środku?!
Weźmy przykład z ZRH (OIDP Tobie dobrze znanego)! Niektóre części terminala mają po 70 lat ale Szwajcarzy systematycznie inwestowali, modernizowali, rozbudowywali aby zapewnić sprawną i komfortową obsługę rosnącego ruchu lotniczego.
Za mała sortownia? Sortownię można zbudować w baraku obok głównego terminalu jak w Zurychu
Za mały terminal, strefa non-schengen?
Można zbudować pirs satelitarny po drugiej stronie lotnisko, koło więży, z trzema poziomami S, NS, ANS. Istniejący terminal przeznaczyć wyłącznie dla ruchu Schengen, a w satelicie obsługiwać cały ruch Non-Schengen oraz małą część ruchu Schengen (wyłącznie samoloty w rotacji NS-S i v.v.). Wszystko połączyć kolejką podziemna która składa się z wagoników „clean” w strefie Schengen i wagoników „unclean” dla kończących podróż w Warszawie.
Z punktu widzenie operacji LO: samoloty lecące w rotacji Schengen-Schengen obsługiwane są jak dotychcas, samoloty w rotacji Sch-NS, NS-Sch, NS-NS obsługiwane są w satelicie.
(Takie rozwiązanie zastosowano w MAD T4, ten sam architekt co WAW T2)
Ile to może kosztować? Max. 1-1,5 mld EUR.
Ile ma kosztować CPK? 8 mld EUR...
Zakładki