Wątek: CPK - Centralny Port Komunikacyjny

Zamieszczone przez bartoszcze

Podróż KDP z Rennes do Marsylii oznacza jazdę z Rennes do Paryża na dworzec Montparnasse, w Paryżu przejazd na dworzec Lyon i dalej kolejnym pociągiem do Marsylii. OIDP nie ma zresztą żadnej innej opcji przejazdu pociągiem na tej trasie.

A właśnie, że jest taka opcja bo istnieje łącznica pomiędzy LGV Atlantique i LGV Interconnection Est (czyli linia przez lotnisko CDG). Zdarzyło mi się raz tamtędy jechać. Co prawda nie jest to linia LGV i pociąg się ślimaczy przez południowe przedmieścia Paryża ale połączenie jest i jest używane. Czas podróży 3:52h. Inne bezpośrednie TGV przez tą łącznicę z pominięciem Paryża: Rennes - Strasbourg (5:01h), Bordeaux - Strasbourg (5:35h), Bordeaux-Lille (4:53h). Najwięcej bezpośrednich TGV jest oczywiście na kierunku Lyon-Lille przez CDG. Czas podróży 2:57h. Ciekawostką jest bezpośrednie połączenie Buksela-Strasbourg przez CDG (3:48h). Raz w miesiącu czarterowane jest przez Parlament Europejski dla europosłów i urzędników UE. Jak widać dworzec CDG jest namiastką tego czym może kiedyś być CPK.

Zamieszczone przez Rafciooo77

Chyba zaczęli kapować, że od ich poprzednich rządów rzeczywistość medialna znacznie się zmieniła i przekaz tefałem, tvp, wyborczej czy radia zet nie wystarczy do kształtowania opinii publicznej

Wyznaczą nowy odległy termina realizacji projektu w efekcie zamrażając prace CPK, w międzyczasie Okęcię i Modlin rozbudują, kiedyś się wróci do projektu albo nie w zależności od sytuacji na Okęciu i z LOT-em. Wilk syty i owca cała.

Nie wspomnę że społka CPK, może dalej sobie cicho istnieć, i zapewniać ciepłe posady dla znajomych.

Zamieszczone przez Rafciooo77

Chyba zaczęli kapować, że od ich poprzednich rządów rzeczywistość medialna znacznie się zmieniła i przekaz tefałem, tvp, wyborczej czy radia zet nie wystarczy do kształtowania opinii publicznej

Niby tefałen już nie wystarczy ale większość ich wyborców to ludzie nie wychodzący poza swoją bańkę informacyjną. Nawet w social mediach unikają treści niezgodnych z ich poglądami.

Na razie Lasek robi dokładnie to co robił Wild w 2017, wyznacza nowy termin i mówi że CPK na pewno powstanie.

Zamieszczone przez alacherbauer

Nie wspomnę że społka CPK, może dalej sobie cicho istnieć, i zapewniać ciepłe posady dla znajomych.

I to zapewne jest główny powód że projekt będzie sobie trwał (obok projektu elektrowni atomowej). Rzecz ponad podziałami. Nikt nie urywa kurze złotych jaj

Zamieszczone przez tomdzio

Jak widać dworzec CDG jest namiastką tego czym może kiedyś być CPK.

Zanim zaczniemy sobie wyobrażać jak przeganiamy kraj który jest silny w szybkiej kolei - zbudujemy jedną działającą trasę. Bo na razie nie mamy żadnej, i eksperymentowanie na gigantycznym projekcie projekcie obejmującym cały kraj nie jest dobrym pomysłem.

Zamieszczone przez alacherbauer

Wyznaczą nowy odległy termina realizacji projektu w efekcie zamrażając prace CPK, w międzyczasie Okęcię i Modlin rozbudują, kiedyś się wróci do projektu albo nie w zależności od sytuacji na Okęciu i z LOT-em. Wilk syty i owca cała.

I to by było dobre podejście. W międzyczasie można wybudować i uruchomić szybką kolej Warszawa-Łodź - od razu trasą gotową na CPK. I może gruntownie zreformować PKP i PKP PLK tak żeby były w stanie efektywnie działać.

Zamieszczone przez alacherbauer

Ten sam zarząd był odpowiedzialny za opracowania dot. "sensowności tego projektu," więc jeżeli kwestionujesz kompetencje zarządcze tak samo wątpliwe są jego zdolności/prace analityczne.

Projekt centralnego lotniska dyskutowany był już za Gierka a po roku 89 było kilka audytów, za różnych rządów, które wszystkie potwierdzały sensowność projektu. Nie rozumiem jak polityczne zacietrzewienie może zaciemniać trzeźwość myślenia. Podejrzewam, że gdyby PO a nie PiS wystartowało z projektem CPK to obecni adwersarze bronili by go jak niepodległości

Zamieszczone przez mammecyje

https://twitter.com/K_Stanowski/stat...VaQUKgu4g&s=19

Trzech cymbałów.
stanowski celebryta, mazurek stronniczy pseudodziennikarz i rożek zamordysta [też się kiedyś jarałem tym co mówi, ale mi przeszło po ostatnich wypowiedziach o id]...
Cytowanie tych kolesi to żenada

Zamieszczone przez aaben

skoro na razie nie będzie pewne ich zbazowanie

A RDO, w rozbudowie?

Zamieszczone przez tomdzio

Połączenia Dolnego Śląska z Pomorzem Zachodnim będzie zapewnione przez linię Y, które ma się rozwidlać w okolicach Ostrowa Wlkp.

Zamieszczone przez tomdzio

Co prawda nie jest to linia LGV i pociąg się ślimaczy przez południowe przedmieścia Paryża ale połączenie jest i jest używane. Czas podróży 3:52h

Fajnie poczytać ignoranta. Nic tylko wyśmiać!
Zresztą, każdy który bredzi o choćby podstawowych KDP w Polsce w zasięgu dekady czy nawet 2, to zwyczajny odrealniony ignorant, bo:
- nie zdaje sobie sprawy z funkcjonowania kolei w tej chwili [najpierw to państwo z kartonu niech się zajmie ogarnięciem tego bajzlu co jest, zwłaszcza w obrębach metropolii]...
- nie zdaje sobie sprawy, o ile przestrzeli się budżet całej tej szopki.
- nie zdaje sobie sprawy z potrzeb i zamożności polskiego pasażera.

Zamieszczone przez mpg774

Zanim zaczniemy sobie wyobrażać jak przeganiamy kraj który jest silny w szybkiej kolei - zbudujemy jedną działającą trasę. Bo na razie nie mamy żadnej, i eksperymentowanie na gigantycznym projekcie projekcie obejmującym cały kraj nie jest dobrym pomysłem.

I to by było dobre podejście. W międzyczasie można wybudować i uruchomić szybką kolej Warszawa-Łodź - od razu trasą gotową na CPK. I może gruntownie zreformować PKP i PKP PLK tak żeby były w stanie efektywnie działać.

Przecież właśnie w pierwszym etapie komponentu kolejowego ma być realizowana linia Y czyli połączenie Warszawa - Łódź - Poznań/Wrocław. Pozostałe dopiero po 2030. Linia Y miała być realizowana już wiele lat temu, ale w 2011 niejaki Sławek Nowak zamroził KDP do 2030 bo, cytując klasyka, "pinindzy ni ma"

Zamieszczone przez tomdzio

Projekt centralnego lotniska dyskutowany był już za Gierka a po roku 89 było kilka audytów, za różnych rządów, które wszystkie potwierdzały sensowność projektu. Nie rozumiem jak polityczne zacietrzewienie może zaciemniać trzeźwość myślenia. Podejrzewam, że gdyby PO a nie PiS wystartowało z projektem CPK to obecni adwersarze bronili by go jak niepodległości

Podejrzewam że nie wszyscy wyrażają opinie po linii partii politycznych - tak jak ty tu pokazujesz.
Ja przykładowo jestem przeciwnikiem aktualnego projektu CPK bo nikt nie jest w stanie pokazać jak zostanie zagwarantowany szybki i regularny transport z centrum Warszawy do CPK, i w szczególności jak zostanie sfinansowany - nie tylko budowa ale też koszty operacyjne.

Zamieszczone przez tomdzio

Przecież właśnie w pierwszym etapie komponentu kolejowego ma być realizowana linia Y czyli połączenie Warszawa - Łódź - Poznań/Wrocław.

"ma być" to wiele rzeczy. Od końca PRL-u widzimy jak fatalnie działa rynek kolejowy, i nie ma żadnych podstaw żeby wierzyć że tu będzie lepiej.

Zamieszczone przez Kazor

Fajnie poczytać ignoranta. Nic tylko wyśmiać!
Zresztą, każdy który bredzi o choćby podstawowych KDP w Polsce w zasięgu dekady czy nawet 2, to zwyczajny odrealniony ignorant, bo:
- nie zdaje sobie sprawy z funkcjonowania kolei w tej chwili [najpierw to państwo z kartonu niech się zajmie ogarnięciem tego bajzlu co jest, zwłaszcza w obrębach metropolii]...
- nie zdaje sobie sprawy, o ile przestrzeli się budżet całej tej szopki.
- nie zdaje sobie sprawy z potrzeb i zamożności polskiego pasażera.

No więc kolego ignorancie (trafnie się określiłeś ale czyta się Ciebie niefajnie ), projektowi TGV we Francji w latach 70-tych też wieszczono fiasko. Pierwotnie skierowany był tylko do podróżujących biznesmenów, jednak szybko wygenerował taki popyt, że zwróciły się wszystkie wydane środki, łącznie z badaniami. Ja wiem że dla ciebie nie trzeba budować KDP i CPK, bo przecież jest w Niemczech a w Polsce nic się nie uda, ale mam prośbę: jeździj sobie dalej do Berlina Flixbusem i oszczędź innym swoich dyletanckich komentarzy.

Zamieszczone przez aaben

Na razie Lasek robi dokładnie to co robił Wild w 2017, wyznacza nowy termin i mówi że CPK na pewno powstanie.

Różnica będzie taka że nie zaniecha niezbędnej rozbudowy Okęcia i Modlina w celu zatkania i udowodnienie „pilnej” potrzeby wydawania milionów na nowe lotnisko.

Okęcie w granicach obecnego pola wzlotów, ze znacząco rozbudowaną infrastrukturą terminalową jest w stani obsłużyć 30-35 mln pax, rozbudowany Modlin prawdopodobnie do 10 mln pax. więc rezerwy jest jeszcze sporo przy ułamku kosztu budowy CPK. Spokojnie można się wstrzymać i obserwować jak się rozwinie sytuacja ekonomiczna, geopolityczna, branżowa, rentowność LOT, etc.

Zamieszczone przez tomdzio

No więc kolego ignorancie (trafnie się określiłeś ale czyta się Ciebie niefajnie ), projektowi TGV we Francji w latach 70-tych też wieszczono fiasko. Pierwotnie skierowany był tylko do podróżujących biznesmenów, jednak szybko wygenerował taki popyt, że zwróciły się wszystkie wydane środki, łącznie z badaniami.

Projekt TGV był unikalny i dość przełomowy - nie było danych jak działa gdzie indziej.

Projekt CPK (jego komponent lotniczy, bo kolejowy to koncert życzeń dość luźno powiązany z lotniskiem i rzeczywistością) to jest, wbrew temu co różni megalomani twierdzą, po prostu zwykłym lotniskiem klasy 20M+. Więc naturalnym jest że jak budujesz zwykłą rzecz, która na świecie istnieje w setkach egzemplarzy to korzystasz z praktycznych doświadczeń innych - uważanie że twój jeden z kilkuset będzie unikalny w skali świata jest po prostu przejawem jakiegoś narcyzmu.

Ewentualny port lotniczy w Baranowie będzie po prostu zwykłym lotniskiem a nie żadnym megaprojektem, część kolejowa prawdopodobnie nigdy w planowanym kształcie nie powstanie, a jeśli to powstanie niezależnie od samego CPK w ramach nacisku UE na kolej i niekoniecznie w tym układzie.

Po prostu trzeba policzyć wariant pesymistyczny, centralny i optymistyczny i skoro EPWA już nam odpadło z powodu braku inwestycji i co wydaje się ważniejsze kwestii środowiskowych, to zbudować taki jaki potrzebujemy. Bez politycznej i medialnej otoczki. Bajki o znaczeniu w razie W, synergii z liniami KDP które nie powstaną itp odłożyć ad acta, skupić się na tym co istotne i realne, przestać żyć marzeniami o 38 czy ilu tam szprychach i bańskach antydostępowych i normalnie jak biali ludzie zrobić co trzeba.

Paradoksalnie z tych wszystkich dyskusji najrozsądniejszy wydaje się argument ze skoro Niemcy są przeciw to dla nas znaczy że dobrze To pokazuje jakość większości pozostałych argumentów - do mnie przemawia poza tym głównie kwestia ograniczeń środowiskowych EPWA.

Zamieszczone przez alacherbauer

Różnica będzie taka że nie zaniecha niezbędnej rozbudowy

Ale nie widzisz tego że mówienie "CPK na pewno powstanie" jest kompletnie bez sensu przy jednoczesnej rozbudowie zarówno Modlina jak i Okęcia?

Zamieszczone przez Shrek

do mnie przemawia poza tym głównie kwestia ograniczeń środowiskowych EPWA.

Właśnie odnośnie ograniczeń środowiskowych. Ja rozumiem że w chwili obecnej nie ma na to politycznej chęci itd, ale czy ktoś rzeczywiście i rzetelnie zbadał kwestię zwiększenie kwoty hałasowej lub modyfikacji strefy OOU, zbadał opinie publiczną w Warszawie i przedmiesciach (czy woli bardziej hałaśliwe ale w pełni rozbudowane bliższe Okęcie vs. CPK), ocenił rzeczywiste ryzyko finansowe (rozszczenia związane z hałasem) związane ze zmianą OOU i zestawił to z kosztami budowy nowego lotniska w Baranowie. Dotychczas temat wyglądał tak że „NIEDASIĘ, nie bo NIE, i odszkodowania będą kosztować setki miliardów,” a rzeczywistych badań czy faktów jest raczej brak.

Taki ostani argument baba Jaga, „nawet jeżeli można rozbudować Okęcie po niższym koszcie aniżeli CPK, to ach te ograniczenia środowiskowe.”

Zamieszczone przez alacherbauer

rozszczenia związane z hałasem

Które zresztą w wielu miejscach są zupełnie bezzasadne.
Bo w wielu miejscach w miastach inne narażenia na hałas są podobnie uciążliwe, a jakoś traktowane inaczej, właściwie bez żadnych "programów ochronnych"

Zamieszczone przez tomdzio

projektowi TGV we Francji w latach 70-tych też wieszczono fiasko

PKB/łebka F vs PL:
1980: 8+
2000: 5+
2021: 2,5+

Brakuje 20 lat, żeby to zaczęło mieć sens, tak samo jak ten Miś CPK

Zamieszczone przez tomdzio

Promienisty układ linii wokół CPK nie wykluczy szybkich podróży Kraków-Gdańsk a nawet Kraków/Katowice - Poznań i Szczecin przez CPK. Połączenia Dolnego Śląska z Pomorzem Zachodnim będzie zapewnione przez linię Y, które ma się rozwidlać w okolicach Ostrowa Wlkp. Co więcej, wyniesienie głównego węzła poza Warszawę znacznie skróci czas podróży. Pociągi będą jechały z pominięciem Warszawy, gdzie na torach śródmiejskich prędkości są niskie. Argument o niemożliwości korzystania pociągów towarowych z linii KDP jest prawdziwy ale przecież te pociągi zostaną na istniejących liniach, których przepustowość znacząco się zwiększy po przerzuceniu potoków pasażerskich na "szprychy CPK".

Pisałem już o tym i inni też pisali, ale widzę, że trzeba powtarzać, bo nie wszystkim dociera.

O ile o potrzebie nowego lotniska dla Warszawy można i trzeba dyskutować, to właśnie nic innego jak komponent kolejowy z pomysłem wyniesienia głównego węzła pasażerskiego w szczere pole 40 km od Warszawy jest największym idiotyzmem całego tego CPK. Albo może wcale nie idiotyzmem, lecz dobrze wykoncypowanym skokiem na wielką kasę. Nie wiadomo co jest gorsze z tych dwóch możliwości.

Przejedź się dowolnym pociągiem EIP na trasie Trójmiasto-Kraków/Katowice albo odwrotnie, względnie przynajmniej podjedź tramwajem na Centralny, wyjdź na peron i przyjrzyj się dowolnemu takiemu pociągowi, wystarczająco szybkiemu jak na polskie odległości. Co zobaczysz? Ano to, że plus minus 80-90 procent pasażerów tych pociągów wymienia się w Warszawie. Jedni wysiadają, a inni wsiadają na ich miejsce. Pełną trasę robi kilka-kilkanaście procent pasażerów. Wielokrotnie przećwiczone osobiście na kierunku gdańskim w ciągu minionych 10 lat, odkąd jeżdżą EIP. Być może w niektórych składach w środku sezonu wakacyjnego ta proporcja nieco się zmienia, ale i tak pozostaje absolutna, żeby nie powiedzieć konstytucyjna większość pasażerów kończących lub zaczynających podróż w Warszawie. Oni wariantu z przesiadką w polu nie kupią, bo zysk czasowy dla nich będzie żaden, a za to upierdliwości więcej. To dla kogo mają być te szybkie podróże z pominięciem Warszawy, które nam proponujesz, żebyśmy sobie zafundowali za ciężkie miliardy PLN?

Zamieszczone przez Shrek

Projekt CPK (jego komponent lotniczy, bo kolejowy to koncert życzeń dość luźno powiązany z lotniskiem i rzeczywistością) to jest, wbrew temu co różni megalomani twierdzą, po prostu zwykłym lotniskiem klasy 20M+. (...)

Ewentualny port lotniczy w Baranowie będzie po prostu zwykłym lotniskiem a nie żadnym megaprojektem, część kolejowa prawdopodobnie nigdy w planowanym kształcie nie powstanie, a jeśli to powstanie niezależnie od samego CPK w ramach nacisku UE na kolej i niekoniecznie w tym układzie.(...)

Bajki o znaczeniu w razie W, synergii z liniami KDP które nie powstaną itp odłożyć ad acta, skupić się na tym co istotne i realne, przestać żyć marzeniami o 38 czy ilu tam szprychach i bańskach antydostępowych i normalnie jak biali ludzie zrobić co trzeba.

Otóż to właśnie. Nic nie mam do dodania.

Zamieszczone przez Shrek

Paradoksalnie z tych wszystkich dyskusji najrozsądniejszy wydaje się argument ze skoro Niemcy są przeciw to dla nas znaczy że dobrze

Swoją drogą, widział ktoś gdzieś jakikolwiek niemiecki komunikat, który można byłoby uznać za wyraz oficjalnego stanowiska, że Niemcy są przeciw, czy to wciąż tylko nasza publicystyka? Ja nie widziałem.

Zamieszczone przez alacherbauer

Właśnie odnośnie ograniczeń środowiskowych. Ja rozumiem że w chwili obecnej nie ma na to politycznej chęci itd, ale czy ktoś rzeczywiście i rzetelnie zbadał kwestię zwiększenie kwoty hałasowej lub modyfikacji strefy OOU, zbadał opinie publiczną w Warszawie i przedmiesciach (czy woli bardziej hałaśliwe ale w pełni rozbudowane bliższe Okęcie vs. CPK), ocenił rzeczywiste ryzyko finansowe (rozszczenia związane z hałasem) związane ze zmianą OOU i zestawił to z kosztami budowy nowego lotniska w Baranowie. Dotychczas temat wyglądał tak że „NIEDASIĘ, nie bo NIE, i odszkodowania będą kosztować setki miliardów,” a rzeczywistych badań czy faktów jest raczej brak.

Tu nawet nie o kasę na odszkodowania chodzi, ale o to że lotnisko na 30M paxów z polem wzlotów nad miastem rzeczywiście może być uciążliwe na tyle, że społecznie się nie spina. Przebudowa na dwa pasy to jednak preferowane starty nad bemowo - trochę słabo i na nocne operacje raczej zgody nie będzie.