tigga@ Terminal w kształcie obecny został zaprojektowany i inwestycję rozpoczęto dawno dawno temu.
Rozwój Okęcia został zablokowany przez S2 - celowo, o czym nawet w Nowej Iwicznej się blokant chwali - i nie jest to wina obecnej ekipy, wprost przeciwnie, to był Wicepremier w tamtym rządzie. Poprzednia ekipa przez 8 lat nie zrobiła w sprawie dalszego rozwoju przepustowości terminali nic. Nic a nic.
Podobnie jak poprzednia i obecna.
A duoport to fantasmagoryczna wizja zielonych, którzy wymyślili sobie podział Mazowsza: Niebiescy doją Warszawę i metropolię, Zieloni doją prowincję. Ćwiczy to każdy kto dojeżdża pociągiem do centrum Warszawy, 2 przewoźników, 2 taryfy, 2 rozkłady... No to byśmy mieli, Okęciowe stołeczki dla jednych, Modlińskie dla drugich
@Stoarn poczułem się jako poznaniak wywołany do tablicy Twoją bardzo uogólniającą wypowiedzią na temat stosunku mieszkańców Wielkopolski do rozwoju HUBu w Warszawie.
Ja akurat w ramach patriotyzmu narodowego gdy mam wybór lecieć z Poznania LH z przesiadką w MUC lub FRA albo LO przez WAW to jak tylko się da wybieram LO aczkolwiek to nie zawsze ode mnie zależy. Zawsze byłem zwolennikiem rozbudowy HUBu w Warszawie i rozwoju LOTu jako przewoźnika sieciowego a nie jakiś dziwny miks latający trochę z HUBu, trochę z regionów bez pomysłu na business. Dlatego nawet likwidacja połączeń do FRA by LO mnie nie zabolała - powiedzmy sobie jasno to było dowożenie PAXów dla LH.
Nie mniej jednak wyniesiony z Wielkopolski stosunek do pieniędzy (o czym wspomniał @Atco powyżej) nauczył mnie poszukiwać rozwiązań efektywnych i tanich, a nie widowiskowych. Dlatego też uważam, że należy poszukiwać możliwości dobudowania równoległej DS na Okęciu, a takie możliwości nadal istnieją i pomimo konieczności wykupów działek, schowania fragmentu południowej obwodnicy Warszawy w ciągu drogi ekspresowej S2 oraz wypłaty odszkodowań po powiększeniu strefy ograniczonego użytkowania (..., z które uważam za niemoralne i w tym zakresie powinniśmy dostosować prawo ale to dyskusja na temat ustroju politycznego) będzie nadal tańsze niż budowa CPL w polu i dorabianie infrastruktury dojazdowej, a dodatkowy zysk w postaci lotniska w granicach miasta jest nieoceniony.
Obecnie nie raz zdarzało mi się przylatywać do WAW i iść do biurowca w Mordorze pieszo, a CPL taką możliwość odbierze. Podobnie jak dojazd taksówką z centrum na lotnisko w 20 minut na nocne powroty po kraju.
Modlin ma dziadowską komunikacje bo był małym wiejskim lotniskiem w polu?.
Przypominam iż CPK dzisiaj nie ma nawet torów ani planów realizacji. Autostrada zapchana ruchem a 50mln paxów zabije ją mimo dobudowy trzeciego pasa na A2, nie wiadomo gdzie zrobić węzeł i zjazd, zasadniczo CPK ciezko krytykować bo jest "marzeniem idealnym" a jak przyjdzie do konkretów to sie zacznie.
Co do Modlina
- S7 jest w budowie/planach od samiutkiej S8 w Warszawie po sam Modlin, można doprojektować "małego cycka do lotniska" Czas dojazdu porónywalny z A2 do CPK
- pociąg pod sam terminal "za chwilę" i nie mityczny tylko prawdziwy istniejący.
- zostaje Chopina dla kierunków biznes/ trasfer na longhaul
Gadanie iż lotnisko "w polu u sołtysa" ma lepszą komunikację jest absurdalne.
Budowa KDP do mitycznego lotniska to kilkadziesiąt kilometrów dokładnie tyle ile przedłużenie CMK Z Mszczonowa do Modlina.
Problem z mitycznym losowaniem kto zostaje na Chopina a kto na Modlin jest tak samo rozwiązywalny
jak kto na LHR a kto na Gatwick. Skala problemu jest porównywalna po zmniejszeniu proporcji.
Przypominam iż Gatwick to jednak ma ponad 50% ruchu jaki jest na LHR i dorównuje mitycznemu CPK
Przypominam iż budujemy CPK na trzeci/czwarty HUB w Europie, za pomocą linii poza pierwszej dwudziestki europejskiej.
Megalomania?
Sry, Modlin nie ma dziadowskiej komunikacji - tzn ma - ale ma przede wszystkim dziadowską lokalizację.
CPL z założenia miałby mieć szybkie i sprawne połączenie z Łodzią (w granicach 45 minut), Poznaniem, Katowicami, Krakowem, Toruniem (w granicach 1:45) - bo lokalizację planują w Baranowie, na projektowanym rozwidleniu wszystkich linii dalekobieżnych z Warszawy na Zachód i Południe.
Kogo poza Warszawą może obsłużyć Modlin - Płock co najwyżej, Olsztyn, i północne Mazowsze. To hub dla północnego Mazowsza i Mazur, a nie dla Centralnej Polski.
Modlin się doskonale nadaje do obsługi czarterów i lowcostów i pasażerów latających z okolicy, na kolej czekamy z utęsknieniem - tyle.
Słuchajcie, mamy w kraju dziesiątki speców co się wypowiadają w telewizji o rozwoju infrastruktury lotniczej, biorą ciężki hajs za różne pszenno-buraczane eksertyzy - dlaczego dotąd nie powstała ŻADNA ekspertyza dotycząca możliwości dalszej rozbudowy infrastruktury na Okęciu? Po ekspertyzie Ove Arup, która sygnalizowała już dawno, że zapycha się sortownia, poczekalnie w NS i security po przylocie z oddalonych NS?
Zamiast wydawać na kawę której ziarna wydalają kangury czy jak tam, nie pamiętam już co to za ustrojstwo w biurowcu stało...
Nic nie jest w budowie na S7 między WMI na WAW i nie będzie przez lata, DŚU przepadło jakiś czas temu, nowe ma być niedługo, ale potem jeszcze koncepcja programowa, projekt (i przetargi na nie), przetarg na budowę i wreszcie budowa. Jak za 10 lat będzie otwarta ta droga to będzie nieźle.
To jezioro damy tutaj?
Sortownię bagażu pod dowolnym miejscem na Okęciu da się chyba zbudować za mniej niż 30mld
"Rząd nie zamawiał analiz, które uzasadniałyby konieczność budowy CPK. Wild mówi, że wydłużyłoby tylko proces inwestycyjny."
Poruszyłeś ciekawy temat - kilka osób już o tym wspominało, a NIKT nie pomyśli na jak długo należało by zamknąć tak ważną, uczęszczaną i zapchaną ulice w Warszawie - podpowiem - przy sprzyjającym wietrze (bardzo sprzyjającym) 2 lata.
@frik tu ma chyba 100% racji. Nikt moim zdaniem nie wyda DŚU na taką inwestycję w tym miejscu.
Jeśli CPL ma powstać to TYLKO tam gdzie dojazd z każdej strony będzie max najkrótszy, i jednocześnie będzie wykorzystywał każdą istniejącą formę transportu.
A to rozumiem iz droga która ma dokumenty do DŚu to 10 lat, ale lotnisko w polu sołtysa z autostradą tez 10lat?
Mityczna dziadowska lokalizacja do mnie nie przemawia skoro CPK od Modlina dzieli 35km a plan "CMK północ" istnieje juz od lat 70-dziesiątych.
Przypominam iż CMK północ od zawsze miała iść na Toruń z odnogą do Nasielska/Modlina. Ba w tym wypadku Modlin jest lepszy dostaje jednocześnie "linie regionalną" i "KDP". Za 10 mld to można do Modlina kolej magnetyczną wzdłuż S7 dociągnać to 25km ledwie.
Przypominam......
Linia ma 30,5 km i dwie stacje. Podróż trwa 7 minut i 20 sekund.
Pociąg może osiągnąć prędkość 350 kilometrów na godzinę w 2 minuty, Budowa tej linii kolejowej pochłonęła 10 mld yuanów (2 mld €), a zajęła 2,5 roku.
Brtish Airways lata i na LHR i LGW, Turkish Airlines lata na oba. Qantas tylko na LHR, na LGW nie ma Qantasa od bardzo bardzo dawna. Emirates na oba. American Airlines tylko na LHR. Cathay Pacific na oba. Masz marną wiedzą na temat londyńskich lotnisk.LGW nie jest lotniskiem dla low costów. Typowymi low costowymi lotniskami koło Londynu są Stansted i Luton a nie Gatwick.
Rozumiem, że wszyscy tutaj zdają sobie sprawę, że dwie równoległe drogi startowe 33/15 i przepustowość o jakiej tu rozmawiamy to jakieś 500 operacji/dobę przelatująca nad połową miasta (zakładam 1000 operacji/dobę, upraszczając 50/50 starty i lądowania, chodzi mi więc wyłącznie o starty z 33 i lądowania na 15, co aktualnie jest rzadkością)?
I nie mam na myśli kosztów odszkodowań, tylko koszty społeczne. Bo łatwo przejść nad tym do porządku dziennego gdy jest się fanem lotnictwa nieposiadającym małych dzieci, a tym bardziej gdy mieszka się poza Warszawą, ale myślę że dobre ponad pół miliona osób może mieć inne zdanie.
Te dobre pół miliona osób z jakichś powodów przez lata woziło słoiki z miejscowości gdzie lotniska nie ma, a atrakcją jest lądowanie szybowca w polu, po to aby kupić mieszkanie w miejscowości gdzie lotnisko jest i się prężnie rozwija. ..., więc jeśli im to nie nie odpowiada to niech wracają skąd przyjechali lub jadą dalej do miejsca gdzie jest cicho, spokojnie i nic się nie dzieje.
Zapominasz iż te 0,5mln może wysadzić z siodła dowolnego polityka, w którego głowie powstanie przeniesienie lądowania z "11" na "15" i z 33 na 29.
, w Krakowie na Balicach NIMBY szykują się do uwalenia nowego pasa "bo tak". A ty sądzisz ze realne jest przeniesienie ruchu lotniczego z kompromisowego Ożarowa/Piaseczna na Ursynów i Bemowo.
Szanuję Twoją ekspercką wiedzę, czy jesteś może dziennikarzem onetu? W każdym razie w wolnej chwili polecam popatrzeć na mapę Warszawy, a potem może nawet poczytać o jej granicach administracyjnych na przestrzeni lat i te sprawy.
[EDIT] to odpowiedź na post Jordana z Poznania.
Mam wrażenie, że trzeba w dyskusji rozdzielić dwie rzeczy. Po pierwsze, rozbudowa Okęcia i tak jest potrzebna - z całą pewnością CPL-u nie uświadczymy przez najbliższych 15 lat. Trzeba możliwie szybko rozbudować i terminal i zapewne tak szeroko omawianą tu sortownię (pytanie w jaki sposób to inna kwestia), bo rosnący ruch trzeba będzie obsłużyć, ponieważ ani przewoźnicy, ani pasażerowie nie zechcą przenieść się do WMI.
Co do nowego portu, to zapewne jego zbudowanie będzie konieczne - Okęcie (które lubię i z którego wolałbym nie rezygnować) nie da rady zwiększającym się potokom podróżnych. Mój sprzeciw budzi jednak forma w jakiej prowadzona jest dyskusja o CPL-u i planowana jego realizacja. Dlaczego? Ponieważ:
1) z lotniska uczyniono projekt polityczny. Same deklaracje co do przepustowości, wahające się od 30 do 180(!) mln brzmią jak ponury żart,
2) deklarowana przez rząd data zakończenia prac (za 10 lat) przy braku wyboru lokalizacji to kolejny dowcip,
3) brak rzetelnej kalkulacji kosztów,
4) zamierzenie rodem z minionej epoki, że port ma być jeden i wielki dla wszystkich Polaków. Tymczasem np. dla podróżnych np. z KRK nie będzie on atrakcyjną alternatywą.
Dodatkowo mam wrażenie, że z niewiadomych przyczyn wielu decydentów jest przekonanych, że wzrost przewozów lotniczych utrzyma się w Polsce na poziomie 20% rocznie przez dekady, a LO będzie odbierał 4 egzemplarze 787 rocznie.
Cała dyskusja o CPL-u powinna zacząć się od analizy co tak naprawdę jest potrzebne, jak wpłynie to na sektor transportu lotniczego w Polsce i jak sfinansować nową inwestycję (bo zapewnienia o zaangażowaniu kapitału chińskiego to mżonki).
Zakładki