Wątek: CPK - Centralny Port Komunikacyjny

Zamieszczone przez konrad777

Przecież to nie Platforma będzie budować.



Stoarn, zwykle się z Tobą zgadzam, ale to powyżej to nie była bardzo głęboka analiza.

Ma być miejsce na dwa pasy 4-5000 m, pomiędzy nimi terminal z możliwością dobudowy drugiego, stacja szybkiej kolei połączona z wyjazdem na CMK, Łódź i Poznań w odległości kilku kilometrów, stacja kolejki do centrum, najlepiej od razu pod terminalem, dojazd autostradą do Warszawy z węzłem kilka kilometrów od terminala. Oprócz Mszczonowa inne miejsce spełnia?

Była o tym mowa.

Mszczonów nie jest atrakcyjną lokalizacją jeśli mamy brać pod uwagę połączenie kolejowe z kierunkiem łódzkim i poznańskim.

Dużo lepszą lokalizacją jest obszar między Jaktorowem a Baranowem, bo tylko tamta lokalizacja mogłaby wszystkie te kierunki połączyć.

Zamieszczone przez Rob_Sad

Przy takiej siatce jaką ma MUC odległość ma mniejsze znaczenie.

A CPL to po co ma powstać? Po to, żeby zwiększyć przepustowość WAW o 5mln pax, czy żeby LOT mógł "zawojować świat"?. Ewentualnie, żeby pokazać, że my tym misiem otwieramy oczy niedowiarkom?

Jeśli powstanie, to i tak ludzie będą z niego latać, bo nie będzie alternatywy i odległość od miasta nie będzie miała znaczenia.

Jak było to przepraszam. Myślę, że warto przeczytać:
kontrola ruchu lotniczego: CPL: czas na decyzję

Zamieszczone przez aaben

Słusznie kwestionujesz koszt jeżeli jest to koszt samego portu, bo jest bardzo wysoki, ale jak sobie wyobrażasz taką inwestycję w inny sposób niż jako zaplanowaną centralnie?

Nie tyle zaplanowaną centralnie ile inwestycję rządową (jak BER) i to w sumie jest oczywiste bowiem nie tylko w naszych realiach inwestycje komercyjne w lotniska przerastają zdolności urzędasów (długo by pisać dlaczego). Tyle, że nadal INWESTYCJĘ czyli przedsięwzięcie gospodarcze znaczy się optymalizowane - zwrot versus cena.

Można jak Mastah cieszyć się z "nacjonalizmu gospodarczego Morawieckiego" ino to gomułkowsko-gierkowski approach. Przeżyłem "małą stabilizację" Wieśka i "skok" Edka - my (Polacy) mieliśmy i Police i Hutę Katowice i byłoby cacy, gdyby nie koszty wiszące w zobowiązaniach i jakoś słabo malejące w czasie (te koszty się czuło od rana do wieczora). Można jak Stoarn chcieć, by szmal utopiono w tym co lubimy, a nie w czymś innym ale te pieniążki trzeba odrobić. A można jak Kwiatkowski, który z Gdyni zrobił #1 port na Bałtyku za pieniądze, które się zwróciły w mgnieniu oka. Wystarczy INWESTOWAĆ jak sztuka nakazuje, a nie pitolić. Tego w sprawie CPL nie ma.

Miśki pitolą o 30 mld - połowa wystarczy na oberlotnisko z szykanami komunikacyjnymi z centrami wokoło, a reszta wygląda na próbę przytulenia. Albo powiedzą o co chodzi albo będę tak myślał. Innymi słowy - albo miśki zaczną gadać jak inwestorzy (inaczej inżynierowie) wskazując ile na co idzie i jak ma się zwrócić albo widzę ich jak przytulasków. Czekam na prosty komunikat - ile, w jakim czasie i z czego ma ta inwestycja dać zwrotu! Nie ma komunikatu - nie ma inwestycji, jest Wiesio-Edzio z konsekwencjami, które mogę przewidzieć z osobistych doświadczeń.

Piotr

Zamieszczone przez Johnny Flier

Moim zdaniem w chwili obecnej należy zaplanować budowę CPL, zarezerwować teren (...) Pilnie trzeba rozbudować Okęcie (S2 zagłębić pod ziemię co da możliwość dodania pasa i nowego terminala) i poczekać aż ruch na nim osiągnie ok 50 mln pasażerów z czego 40 mln w tranzycie. (...) Wtedy dopiero CPL będzie miał sens.

To jest trochę taka dyskusja czy lepiej kupić nowy komputer albo najpierw wymienić procesor czy kartę graficzna. Nie ma łatwych odpowiedzi. Tu trzeba szerokiej analizy kosztów i zysków.

Możliwe jest np. ze CPL sam z siebie wygeneruje dodatkowy ruch, i znacznie szybciej osiągnie te 50 mln niż (ew. rozbudowane) Okęcie, czyli przyspieszy rozwój. Ale to wszystko trudno przewidzieć.

Zamieszczone przez stefann

Możliwe jest np. ze CPL sam z siebie wygeneruje dodatkowy ruch, i znacznie szybciej osiągnie te 50 mln niż (ew. rozbudowane) Okęcie, czyli przyspieszy rozwój.

Oczywiście. I możliwe jest, że zabije ruch O&D na kraju, a to z kolei spowoduje zmniejszenie ruchu na feederach i obniżenie wyniku. Kwestią prawidłowo zrobionej, merytorycznej oceny jest, co jest bardziej prawdopodobne, i uwzględnienie tego w decyzji.

Pytanie, czy zostało zrobione i czy będzie to miało jakikolwiek wpływ.

Pozdrawiam, Adam

Wiem, że z punktu widzenia Warszawiaka Polska to my, ale na prawdę ruch w kraju to nie tylko wyjazdy do stolicy żeby zaznać trochę hajlajfu.

Dalej spokojnie będzie można latać pewnie z lewa do prawa jak i z góry do dołu. Za to na tych 30-40 minutowych połączeniach powinno być więcej miejsc dostępnych dla pasażerów przesiadkowych.

patrzac z perspektywy mieszkania poza Polska dobrze miec wygodne polaczenia do innych miast.
Akurat ja glownie udaje sie do WAW ale od wielkiego dzwonu zdarza mi sie polecic do WRO czy innego KRK

Patrząc, że ogromna liczba siedzib różnych firm jest w Warszawie (gdzie siedzi główna kadra zarządzająca) a oddziały są rozproszone po innych miastach, to wbrew pozorom z Warszawt do innych miast jest realnie większy ruch niż z takiego wrocławia do gdańska.

Nie wiem co wnosi do dyskusji bajdurzenie o zaznawaniu hajlajfu...

Zamieszczone przez PeK

...gdyby nie koszty wiszące w zobowiązaniach i jakoś słabo malejące w czasie (te koszty się czuło od rana do wieczora).

policzyles koszty importu tych materialow, ktore produkowaly wybudowane za Gierka zaklady?
to nie tylko Police czy Huta Katowice
praktycznie cala energetyka zawodowa to powstale / rozbudowane zaklady Zamech, Dolmel, Zwar z licencyjna produkcja.
Wkurza mnie takie pitolenie, ze dlugi Gierka wylacznie przejedlismy a splacilismy dopiero niedawno.
Czy ktos wogole pamieta, na jaki procent sie wtedy pozyczalo?
Inwestycja CPL to majatek trwaly z czasem zycia minimum 50 lat, prosze szanownych adwersarzy patrzec na ten projekt z perspektywy swoich dzieci a nawet wnukow :-)

No chyba, ze ktos wlasnie Polske opuscil i nie zamierza korzystac wiecej z takiej infrastrutury jak CPL
Ktos w tym watku intymnie wyznal niedawno, ze podatkow w Polsce juz nie placi...
Cusz moge powiedziec - strasznie pozno.
Ja to zrobilem, gdy PO zaczela przebakiwac o 3x15% czyli gdzies chyba w mrocznym 2007, gdy straszne rzady PiS-u mialy sie ku koncowi.
Niejako przeczuwalem, ze takie gadanie liberalow sprawi, ze VAT wzrosnie do 23% lol

W erze globalizmu nie ma co kręcić nosem na Warszawę. Dzis się liczą metropolie, one ciągną cale kraje. Niemcy to trochę wyjątek od światowej reguły. Tyle ze Polska to nie Niemcy. Zbyt słaba gospodarczo, by moc się tak rozproszyć na kilka silnych ośrodków.

Ostatecznie tendencja będzie raczej taka, ze będzie CPL kosztem regionalnych lotnisk.

Zamieszczone przez stefann

W erze globalizmu nie ma co kręcić nosem na Warszawę. Dzis się liczą metropolie, one ciągną cale kraje.

Dokładnie, a głównym beneficjentem CPL byłaby Łódź, a nie Warszawa, która straci na wszystkich (=100%) obsługiwanych dziś z WAW połączeniach, ponieważ do każdego połączenia trzeba będzie dodać dłuższy dojazd, jeśli połączenia te przeniosłyby się na CPL z WAW.

Ciekawy jest też argument za CPL mówiący, że z WAW nie można wykonywać operacji nocą. Jaki jest popyt na takie operacje pasażerskie? Zerowy? CPL byłby w nocy tak samo pusty.

Zamieszczone przez kitenation

Patrząc, że ogromna liczba siedzib różnych firm jest w Warszawie (gdzie siedzi główna kadra zarządzająca) a oddziały są rozproszone po innych miastach, to wbrew pozorom z Warszawt do innych miast jest realnie większy ruch niż z takiego wrocławia do gdańska.

Ogromna liczba siedzib i oddziałów różnych firm i ich kontrahentów jest również za granicą, gdzie ani z WAW ani z prowincji nie ma na godzinny akord połączeń szybkim pociągiem.

Zamieszczone przez Ztof

Dokładnie, a głównym beneficjentem CPL byłaby Łódź, a nie Warszawa, która straci na wszystkich (=100%) obsługiwanych dziś z WAW połączeniach, ponieważ do każdego połączenia trzeba będzie dodać dłuższy dojazd, jeśli połączenia te przeniosłyby się na CPL z WAW.

Jeśli CPL oznaczałby więcej połączeń z/do niż WAW to chyba i Warszawa by jednak coś na tym zyskała, nie?

Zamieszczone przez stefann

Ostatecznie tendencja będzie raczej taka, ze będzie CPL kosztem regionalnych lotnisk.

Dokladnie odwrotnie.
Lotnisko waw dalej od centrum to mniejszy popyt na loty lokalne.
Konkurencja LO z pewnoscia to wykorzysta. Regiony urosna.

Konkurencja na prowincji straci jeśli będzie można się łatwiej dostać do CPL niż do WAW.

Zamieszczone przez Ztof

Ciekawy jest też argument za CPL mówiący, że z WAW nie można wykonywać operacji nocą. Jaki jest popyt na takie operacje pasażerskie? Zerowy? CPL byłby w nocy tak samo pusty.

Nie chodzi o operacje w środku nocy, ale np. o lądowania między 22 a 1 w nocy, starty do lotów nocnych po 22 - na takie popyt jest taki sam jak na inne. Podobnie możliwość dolotu do hub przed godziną 6 rano otwiera wiele możliwości. Duże, konkurencyjne kosztowo i operacyjnie porty lotnicze działają przez całą dobę.

Zamieszczone przez L4

Konkurencja na prowincji straci jeśli będzie można się łatwiej dostać do CPL niż do WAW.

To chyba oczywiste ze tak nie bedzie

Zamieszczone przez L4

Jeśli CPL oznaczałby więcej połączeń z/do niż WAW to chyba i Warszawa by jednak coś na tym zyskała, nie?

Jedyna pewną rzeczą w tym zdaniu jest niestety znak zapytania.