To, że odpowiedzialność za katastrofę ponosi załoga, w szczególności kapitan. Dlaczego pomimo zejścia poniżej minimów, pomimo słów odchodzimy, pomimo powtarzającego się pull up schodził niżej??? Tego na 100% pewnie nie dowiemy się nigdy ale słowa "Miałem tak... a jak już wylądowaliśmy....tylko w Gdańsku mieliśmy" wskazują, że procedury łamano już wcześniej i się udało wiec łamali je świadomie ponownie. Słowa "na razie nie ma decyzji prezydenta co dalej robić" pozostawię bez komentarza.
Zakładki