Wątek: Odszkodowanie dla pasażera - odwołany lub opóźniony lot, uszkodzony bagaż i inne

Witam
Udawało się przez lata, w końcu i padło na mnie. Lot WAW - AMS - HKG liniami KLM. W HKG dostaje od razu przy wyjściu z samolotu informacje że mój bagaż został w AMS i doleci następnego dnia. Podaje adres ale dowiaduje sie że musze podać numer telefonu mijescowy, na mój nie mogą dzwonić. Nie mam takiego numeru (zatrzymałem sie w mieszkaniu z airbnb). A wiec musze sam dzwonic i sie dowiadywac o której będzie bagaż. Ide do KLM/Air France baggage service, gdzie dostaje m.in. ulotkę z prawami co mi przysługuje. Jest tam wymienione m.in że należy mi się 'toiletries bag' czy jakos tak (nie mam w tej chwili przed soba tej ulotki) lub pieniadze max 100euro na zakup podstawowych rzeczy. Niestety odmawiają mi jednego i drugiego, mowiac abym kupił sobie co potrzebne za swoje i zachował rachunki.
Następnego dnia telefonicznie dowiaduje sie że bagaż będzie ok 17. Bagaż dojeżdza w końcu ok 21, akurat była mega ulewa, wiec jest totalnie przemoczony, oprócz tego juz po odebraniu w mieszkaniu zauważam że jest urwana rączka.
Lot ten był 23.04, bagaż dostarczono mi ok 29-30 godzin później. KLM na swojej stronie pisze że mam 7 dni na reklamacje. Z tym że ja wrociłem do PL 30.04 a reklamacje próbuje zlożyć dopiero dzisiaj. Próbowałem przez formularz na stronie KLM, ale nie chce mi go przyjąć, próbowałem róznych przeglądarek, róznych opcji zaznaczania, ciągle ten sam lakoniczny komunikat, że formularz nie może być wysłany, sprawdź wpisane dane. Na call center KLM dowiedzialem się że jak nie da sie przez formularz mam wysłac zwykłym listem.
Teraz mam kilka pytań.
1. Czy gra jest wogóle warta świeczki? Jestem w stanie cokolwiek od nich wyciągnać ? Mam rachunki ale nie za wszystko, bo część rzeczy (t-shirty) kupowalem na markecie koło domu i nie dostalem za nie rachunków). No i te ich 7 dni, które minęły 1 maja.
2. Czy zna ktoś może adres e-mail na ktory mozna wysyłać takie reklamacje ?
3. Czy mogę sprobować na stronie AirFrance (w koncu firmy się połączyły, w jedna strone lecialem KLM, z powrotem AF) czy raczej nie do nich
4. Czy przedstawiać im te rachunki które mam, czy poczekać moze że sami zaproponują jakąś kwotę
5. Czy mogę ubiegać się w takim wypadku za uszkodzony bagaz i zamoczenie (był tak mokry że część ubrań w srodku też była mokra) i jaką kwotę
BTW: Czy ktoś wie może czy w Warszawie można gdzieś naprawić bagaż (oderwane 2 nity mocujące rączke - sama rączka była wsadzona w kieszonke boczną bagażu)

z góry dzięki za pomoc

Witam!
Chciałem podzielić się z Wami dobrą wiadomością W ostatnim moim poście http://lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogo...tml#post872061 pisałem o tym, że Sąd Administracyjny odrzucił skargę Enter Air na decyzję ULC.
Około połowy marca wyrok się uprawomocnił i od razu po tym wystosowałem pismo do Enter Air z wezwaniem do wypłaty odszkodowania ponieważ na kontakt z ich strony nie ma co liczyć. Tak jak się spodziewałem zero jakiejkolwiek odpowiedzi z ich strony w przewidzianym terminie 30 dni. Zacząłem więc do nich wydzwaniać. Udało mi się raz do nich dodzwonić po czym dostałem zapewnienie, że odszkodowanie zostanie wypłacone do tygodnia czasu.
Czekałem ponad 3 tygodnie - brak przelewów. Próbowałem się z nimi kontaktować ale nie odbierali moich telefonów (mieli zapisany numer i po prostu nie odbierali telefonów ode mnie). W końcu zadzwoniłem z innego numeru - Pani odebrała telefon po 3 sygnałach... Nie miła Pani powiedziała, że czekają na jakieś pismo z Sądu bo bez tego nie mogą wypłacić odszkodowania.
Nie czekając na ich kolejne zlewanie mnie jeszcze w tym samym dniu (07.05) wysłałem do nich tzw. przedsądowe wezwanie do zapłaty jako ostateczne z terminem na wypłatę do 10 dni. Ostateczne, czyli po tym terminie miałem zamiar założyć im sprawę cywilną w sądzie.
To pismo chyba pomogło bo dzisiaj cała nasza czwórka (bo w tyle osób walczyliśmy z nimi) otrzymała przelew

Także po prawie 2 latach walki z Enter Air, przy pomocy ULC w końcu sprawa znalazła swój szczęśliwy koniec.
Walczcie dzielnie o swoje i nie odpuszczajcie!

Witam
Lot: WAW-AMS-NCE (KLM)
-opóźnienie bagażu dwie doby do NCE.
był wielki problem z wysłaniem reklamacji - przez Mozille Firefox za każdym razem wyskakiwał bład ale udało się przez IE.
Po kilku godzinach KLM skontaktował się ze mna prosząc o rachunki, numer konta w Polsce oraz skan odcinków bagazowych.
Ranchunki opiewały na 80euro/osoba (bylo nas dwóch i od dwóch osób bagaże nie doleciały)
Co do ubiegania się za zniaszczony bagaż , to w przypadku opóźniania, wydłuża się czas skladania reklamacji chyba do miesiąca- pisza na stronei KLM mozna sprawdzić.
reasumując
-chcą rachunków i raczej kasy bez nich do reki ci nie dają
-zrób zdjęcie walizki i prześlij im powinni coś ci zaproponować.
pozdr

Zamieszczone przez infor946

Witam
Udawało się przez lata, w końcu i padło na mnie. Lot WAW - AMS - HKG liniami KLM. W HKG dostaje od razu przy wyjściu z samolotu informacje że mój bagaż został w AMS i doleci następnego dnia. Podaje adres ale dowiaduje sie że musze podać numer telefonu mijescowy, na mój nie mogą dzwonić. Nie mam takiego numeru (zatrzymałem sie w mieszkaniu z airbnb). A wiec musze sam dzwonic i sie dowiadywac o której będzie bagaż. Ide do KLM/Air France baggage service, gdzie dostaje m.in. ulotkę z prawami co mi przysługuje. Jest tam wymienione m.in że należy mi się 'toiletries bag' czy jakos tak (nie mam w tej chwili przed soba tej ulotki) lub pieniadze max 100euro na zakup podstawowych rzeczy. Niestety odmawiają mi jednego i drugiego, mowiac abym kupił sobie co potrzebne za swoje i zachował rachunki.
Następnego dnia telefonicznie dowiaduje sie że bagaż będzie ok 17. Bagaż dojeżdza w końcu ok 21, akurat była mega ulewa, wiec jest totalnie przemoczony, oprócz tego juz po odebraniu w mieszkaniu zauważam że jest urwana rączka.
Lot ten był 23.04, bagaż dostarczono mi ok 29-30 godzin później. KLM na swojej stronie pisze że mam 7 dni na reklamacje. Z tym że ja wrociłem do PL 30.04 a reklamacje próbuje zlożyć dopiero dzisiaj. Próbowałem przez formularz na stronie KLM, ale nie chce mi go przyjąć, próbowałem róznych przeglądarek, róznych opcji zaznaczania, ciągle ten sam lakoniczny komunikat, że formularz nie może być wysłany, sprawdź wpisane dane. Na call center KLM dowiedzialem się że jak nie da sie przez formularz mam wysłac zwykłym listem.
Teraz mam kilka pytań.
1. Czy gra jest wogóle warta świeczki? Jestem w stanie cokolwiek od nich wyciągnać ? Mam rachunki ale nie za wszystko, bo część rzeczy (t-shirty) kupowalem na markecie koło domu i nie dostalem za nie rachunków). No i te ich 7 dni, które minęły 1 maja.
2. Czy zna ktoś może adres e-mail na ktory mozna wysyłać takie reklamacje ?
3. Czy mogę sprobować na stronie AirFrance (w koncu firmy się połączyły, w jedna strone lecialem KLM, z powrotem AF) czy raczej nie do nich
4. Czy przedstawiać im te rachunki które mam, czy poczekać moze że sami zaproponują jakąś kwotę
5. Czy mogę ubiegać się w takim wypadku za uszkodzony bagaz i zamoczenie (był tak mokry że część ubrań w srodku też była mokra) i jaką kwotę
BTW: Czy ktoś wie może czy w Warszawie można gdzieś naprawić bagaż (oderwane 2 nity mocujące rączke - sama rączka była wsadzona w kieszonke boczną bagażu)

z góry dzięki za pomoc

Witam,

W jakim czasie, najpóźniej należy złożyć reklamację do linii lotniczej za odwołany lot? Czy jest jakieś ograniczenie czasowe? Ponad miesiąc temu, przez odwołany jeden odcinek lotu dotarłem do celu jakieś 11 godzin później niż to było zaplanowane.
Jeżeli bilet był kupiony w Lufthansie ale pierwszy odcinek podróży (ten odwołany) miał być obsługiwany przez LOT, do kogo należy kierować reklamację? Zakładam, że do Lufy, bo to oni sprzedali bilet?

^^ w Polsce OIDP do roku możesz składać reklamacje. Piszesz do LOT - operatora lotu, zaś odszkodowanie powinno dotyczyć wszystkich odcinków.


A ja tymaczasem chciałem się z Wami podzielić radosną nowiną i może niech mój przypadek będzie nauką, że warto walczyć .
Po niemal roku otrzymałem decyzję ULC. Pewnie nie pamętacie, moją sprawę opisałem w poście http://lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogo...tml#post775337 (od postu #1472 do #1475) - nie musicie czytać, w skrócie: na locie KTW-FRA-HAN odwołany został pierwszy lot operowany przez LH. Rezerwację zmieniono na KRK, ale nie łapałem sie już na drugi lot operowany przez VN, więc całość została zmieniona na TG przez Bangkok. Do Hanoi dotarłem (niemal) 4h po czasie.
Lufthansa odmówiła wypłacenia odszkodowania z art. 7, ponieważ mój lot (o 6 rano) został odwołany z powodu burzy we FRA dzień wcześniej i zamknięcia portu, zatem maszyna nie mogła dolecieć na nocowanie (Frankfurt jest później zamknięty od 23 do 5 rano).
W międzyczasie wysłałem skargę do ULC (odpowiedź od LH dostałem po terminie 6 tygodni).

Wyjaśnienia Lufthansy do ULC były tożsame z tym, co mi odpisali. Przy okazji dopisali, że nie raczyłem im odpowiedzieć . Postanowiłem napisać obszerne wyjaśnienia, które przesłałem na e-mail do mecenasa prowadzącego moją sprawę (nie wiem, czy mogę tutaj podać jego imię i nazwisko?), które to zostały dołączone do akt sprawy. W całości je przekleję, bo może się też komuś przydadzą. Nie musicie czytać poniższego tekstu - w skrócie, twierdziłem, że maszyna do KTW mogła być podstawiona na pusto po 5 rano, lecz przewoźnik z tego zrezygnował zapewne z myślś, że wykpi się warunkami pogodowymi.

Witam serdecznie,

w nawiązaniu do naszej rozmowy telefonicznej w sprawie nr **** (moja skarga dotycząca lotu Katowice-Hanoi z międzylądowaniem we Frankfurcie), chciałbym ustosunkować się do wyjaśnień przewoźnika. Ww. pismo przewoźnika do ULC w tej sprawie zostało mi przedstawione (przeczytane) podczas wspomnianej rozmowy telefonicznej.

1. Przewoźnik wywiązał się z obowiązków wynikających z Art. 8 oraz art. 9 rozporządzenia (WE) 261/2004, stąd moja skarga dotyczyła jedynie praw wynikających z Art. 7 2. Odpowiedź przewoźnika (kierowaną do mnie - pasażera) na moją skargę, która została zarejestrowana przez Lufthansę 7 maja (nr XXXXX) otrzymałem 26 czerwca. Skargę na przewoźnika do ULC wysłałem kilka dni wcześniej, po odczekaniu 6 tygodni (30 dni roboczych) od wysłałania skargi do przewoźnika.
Nie udzieliłem przewoźnikowi odpowiedzi na jego pismo, ponieważ propozycja zwrotu dodatkowych kosztów nie dotyczy mojej sprawy (przewoźnik wywiązał się z obowiązków wynikających z art.8 i 9, łącznie z przewozem z lotniska KTW do KRK), poza tym już wcześniej przekazałem sprawę ULC.
3. W związku z wyjaśnieniami przewoźnika dotyczącymi burzy na lotnisku we Frankfurcie chciałbym przekazać Panu swoje uwagi i wątpliwości odnośnie wspomnianego wyjaśnienia dotyczącego w gruncie rzeczy wieczornego lotu FRA-KTW z dnia wcześniej. Należałoby sprawdzić (czego oczywiście ja nie jestem w stanie zrobić), czy faktycznie Lufthansa nie była w stanie podstawić samolotu do KTW, nawet zakładając późniejsze opóźnienie lotu w Pyrzowicach. Z informacji, jakie posiadam, lotnisko we Frankfurcie jest zamknięte od godziny 23 do godziny 5 rano. Zakładam, że prawdziwe są informacje odnośnie burzy we Frankfurcie w planowej godzinie wylotu samolotu do KTW. Biorąc pod uwagę powyższe, zakładając start samolotu w okolicach godziny 5 rano z lotniska we Frankfurcie, jego czas lotu, znalazłby się on na lotnisku w Pyrzowicach ok godziny 6:30 rano. Uwzględniając ok. 30 minut boardingu i dotankowania, lot powrotny mógłby się odbyć z opóźnieniem mniejszym, niż godzina, czyli takim, które nawet nie jest uwzględnione w odszkodowaniu przewidzianym w Art.7. Dodatkowo, jeżeli takie opóźnienie załamywałoby dalsze rotacje konkretnej maszyny, poza późniejszymi podmianami maszyn (co jest przecież normą w przewozach lotniczych, w tak dużej linii) przewoźnik ma jeszcze możliwość podstawienia innej maszyny z innych głównych hubów w Monachium i Dusseldorfie (burza z pewnością nie była na całym obszarze Niemiec). Wydaje się, że przewoźnik takiej wielkości, z taką liczbą operacji, a co za tym idzie maszyn, byłby w stanie zapewnić maszynę dla rannego lotu KTW - FRA.
Mogę się domyślać, że lot KTW-FRA mógłby być zapewniony, lecz po prostu było to dla przewoźnika nieopłacalne, ponieważ po pierwsze samolot musiałby pokonać trasę FRA-KTW prawdopodobnie pusty, po drugie Lufthansa z góry założyła, że w tym wypadku powoła się na "nieprzewidziane okoliczności". Ostatecznie głównym powodem braku lotu są oszczędności, nie burza.

Dodatkowo pragnę doprecyzować, że zapewnienie sprawnego rebookingu pozwoliłoby na zmianę rezerwacji na lot LO361 KTW-MUC (który odlatuje 5 minut wcześniej) i dalej do Frankfurtu. Takie rozwiązanie, jak również opóźniony lot KTW-FRA (czyli rozwiązanie, o którym pisałem powyżej) pozwoliłoby mi zdążyć na przesiadkę na lot VN do Hanoi. Takie rozwiązanie (tj. zapewnienie sprawnej zmiany rezerwacji) było możliwe, ponieważ Lufthansa wiedziała o odwołaniu lotu przecież wieczorem poprzedniego dnia, więc miała czas na zorganizowanie sprawnego rebookingu (również przy wykorzystaniu swojego call center). Niestety sytuacja wyglądała tak, że rebooking był prowadzony przez jedną osobę w biurze LOT. W związku z powyższym zmiany rezerwacji były na tyle wolne, że nawet docierając na lotnisko o 4.30 zmiana lotu następowała ok. 7-8. Zmiana mogłaby zostać również zapewnione przez call center Lufthansy, ponieważ posiada ona mój numer telefonu - niestety sms od przewoźnika o odwołaniu lotu mogłem przeczytać dopiero rano, w godzinach, w których nie działał polski call center Lufthansy.

Ostatecznie uważam, że straty przewoźnika wynikające z wypłaty odszkodowania są niewspółmiernie małe w porównaniu do potencjalnych kosztów zapewnienia maszyny na ten lot, co - moim zdaniem - prawdopodobnie było możliwe i tutaj mam największe wątpliwości odnośnie odpowiedzi przewoźnika.

Jak już pisałem, moje szczegółowe wyjaśnienia zostały dołączone do akt. Lufthansa została poproszona o ustosunkowanie się i termin rozpatrzenia sprawy został przesunięty na przełom marca / kwietnia.
Zgodnie z decyzją, którą dzisiaj otrzymałem, należy mi się odszkodowanie w wysokości 600 Euro, dodatkowo LH została ukarana grzywną w wysokości 1000zł.

To, co sprawia satysfakcję, to fakt, że mój przypadek kwalifikował się do zmniejszenia odszkodowania o 50% (co, jak rozumiem, miałoby miejsce, gdyby Lufthansa wypłaciła odszkodowanie od razu). Z pocałowaniem ręki przyjąłbym również voucher na bilet LH. Lufthansa jednak postanowiła się wykpić, więc jest 100%.

Nie wiem, czy mogę tu wrzucić całą decyzję ULC, ale uzasadnienie decyzji (a przynajmniej jego część, bo całość ma 4 strony) może się Wam zdecydowanie przydać, szczególnie jeśli chodzi o oparcie o sprawę C-294/10. Nie mam teraz skanera, więc najważniejszą część przepiszę:

(...). Warto ponadto zaznaczyć, iż skoro nie wszystkie nadzwyczajne okoliczności skutkują zwolnieniem z obowiązku wypłacenia pasażerom odszkodowania, na tym, kto zamierza się na nie powołać spoczywa obowiązek wykazania, że okoliczności tych w żadnym stopniu nie można było uniknąć za pomocą środków odpowiednio dostosowanych do konkretnej sytuacji - środków odpowiadających warunkom technicznie i ekonomicznie możliwym do przyjęcia przez przewoźnika lotniczego. Z tego też względu Prezes Urzędu za słuszne uznaje rozstrzygnięcie Trybunału Sprawiedliwości z dnia 12 maja 2011 roku w sprawie C-294/10, w którym to Trybunał uznał, że "ponieważ na podstawie art. 5 ust. 3 rozporządzenia nr 261/2004 ma obowiązek podjęcia wszelkich rozsądnych środków w celu uniknięcia nadzwyczajnych okoliczności, powinien rozsądnie na etapie planowania lotu wziąć pod uwagę ryzyko opóźnienia związanego z ewentualnym zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności. W szczególności w celu uniknięcia tego, by każde opóźnienie, nawet nieznaczne, wynikające z zaistnienia nadzwyczajnych okoliczności nie prowadziło w nieunikniony sposób do odwołania lotu, rozsądny przewoźnik lotniczy powinien rozplanować swe zasoby we właściwym czasie, w celu dysponowania określoną rezerwą czasu, aby być w stanie, w miarę możliwości, wykonać rzeczony lot po ustaniu nadzwyczajnych okoliczności. Jeżeli w takiej sytuacji przewoźnik lotniczy nie dysponuje z kolei żadną rezerwą czasu, nie można uznać, iż podjął on wszystkie racjonalne środki przewidziane w art. 5 ust. 3 rozporządzenia nr 261/2004".

Przekładając powyższe na grunt niniejszej sprawy Przezes Urzedy stwierdza, że przewoźnik lotniczy nie wykazał, że podjął wszelkie racjonalne środki w celu uniknięcia odwołania lotu LH 1363 z dnia 20 kwietnia 2012 roku. Za takim rozstrzygnieciem przemawia przede wszystkim okres czasu jaki minął pomiędzy zakazem lotów i zamknięcie lotniska we Frankfurcie, a planowanym startem rejsu LH 1363. Biorąc pod uwagę fakt, że przewoźnik decyzję o odwołaniu lotu na trasie Katowice - Frankfurt podjął w dniu poprzedzającym przedmiotowy rejs (tj. 19 kwietnia 2012 roku) należy uznać, iż dysponował dostateczną ilością czasu, aby móc odpowiednio wcześniej w dniu 20 kwietnia 2012 roku zorganizować transfer innej maszyny do Katowic, tak, aby o czasie lub z opóźnieniem nie przekraczającym trzech godzin zorganizować lot nr LH 1363. Przewoźnik lotniczy nie udowodnił ponadto, pomimo ciążącego na nim w tym zakresie zgodnie z art. 205b ust. 5 ustawy Prawo lotnicze ciężaru dowodu, iż nie mógł bez poświęceń niemożliwych do przyjęcia z punktu widzenia jego przedsiębiorstwa uniknąć sytuacji, w której nadzwyczajne okoliczności skutkowały odwołaniem lotu LH 1363 z 20 kwietnia 2012 roku. (...)"

Sporo moich wątpliwości zostało potwierdzonych

Czyli wniosek z mojej sprawy: okoliczności nadzwyczajne, które wystąpiły na jednej z wcześniejszych operacji danego samolotu, nie są (z automatu) powodem do nie wypłacenia odszkodowania, jeżeli skarga dotyczy kolejnych lotów po wystąpieniu okoliczności nadzwyczajnych. Ponadto warto zapamiętać sprawę C-294/10

Super. Zaczynam jednak odnosić wrażenie, że to przede wszystkim polska KOPP tak dobrze traktuje pasażerów. Właśnie przechodzę pierwszą sprawę z norweskim KOPP i jak na razie słyszę czego nie mogą zrobić i do czego nie mają uprawnień i jak ich blokują ich procedury...

Być może gdzieś już było, ale temat jest tak rozbudowany, że ciężko znaleźć . Dostałem zawiadomienie z ULC, że w mojej sprawie dużego opóźnienia lotu Iceland Express do Reykiaviku (opisywany w tym wątku) przyznają mi rację i "zasądzają" po 400E/osobę, czyli 1.200EUR . Pytanie teraz jak w praktyce tę kasę się uzyskuje?? To moja pierwsza skarga na prawie 1.000 dotychczasowych lotów (nie jestem typem awanturnika, ale tym razem doszło do przegięcia). W piśmie z ULC jest info, że wpłatę przewoźnik ma dokonać na konto ULC, ale co dalej? Będę wdzięczny za info. Piszę też do ULC, ale tu pewnie szybciej uzyskam odpowiedź

^^ czy aby na pewno na konto ULC? A nie dotyczyło to tylko kary na przewoźnika?


PS Lufa właśnie mnie poinformowała a mailu, że przeleją kasę wg kursu z dnia lotu (który oczywiście jest o 10gr gorszy, niż obecny). Nie ma oczywiście o co kruszyć kopii, po prostu rozbrajające

Zamieszczone przez Butik

Być może gdzieś już było, ale temat jest tak rozbudowany, że ciężko znaleźć . Dostałem zawiadomienie z ULC, że w mojej sprawie dużego opóźnienia lotu Iceland Express do Reykiaviku (opisywany w tym wątku) przyznają mi rację i "zasądzają" po 400E/osobę, czyli 1.200EUR . Pytanie teraz jak w praktyce tę kasę się uzyskuje?? To moja pierwsza skarga na prawie 1.000 dotychczasowych lotów (nie jestem typem awanturnika, ale tym razem doszło do przegięcia). W piśmie z ULC jest info, że wpłatę przewoźnik ma dokonać na konto ULC, ale co dalej? Będę wdzięczny za info. Piszę też do ULC, ale tu pewnie szybciej uzyskam odpowiedź

mi linie lotnicze zapłaciły na kartę kredytową którą płaciłem za bilety. ( nikt się w tej kwestii ze mną nie kontaktował.. )

Zamieszczone przez Butik

Być może gdzieś już było, ale temat jest tak rozbudowany, że ciężko znaleźć . Dostałem zawiadomienie z ULC, że w mojej sprawie dużego opóźnienia lotu Iceland Express do Reykiaviku (opisywany w tym wątku) przyznają mi rację i "zasądzają" po 400E/osobę, czyli 1.200EUR . Pytanie teraz jak w praktyce tę kasę się uzyskuje?? To moja pierwsza skarga na prawie 1.000 dotychczasowych lotów (nie jestem typem awanturnika, ale tym razem doszło do przegięcia). W piśmie z ULC jest info, że wpłatę przewoźnik ma dokonać na konto ULC, ale co dalej? Będę wdzięczny za info. Piszę też do ULC, ale tu pewnie szybciej uzyskam odpowiedź

Ja dwukrotnie otrzymywałem odszkodowania na wskazany numer konta, który podawałem począwszy od pierwotnej reklamacji. Nie miał on związku z kartą użytą do płatności. Także może po prostu zapytają o nr konta, albo sam napisz i go podaj.

Zamieszczone przez shiver

Ja dwukrotnie otrzymywałem odszkodowania na wskazany numer konta, który podawałem począwszy od pierwotnej reklamacji. Nie miał on związku z kartą użytą do płatności. Także może po prostu zapytają o nr konta, albo sam napisz i go podaj.

ja także zawsze odszkodowanie dostawałem na wskazany przeze mnie numer konta

Dostałem odszkodowanie raz (od Adria Airways) i już w pierwszym piśmie podałem numer konta. Kwota 250 EUR weszła na konto złotówkowe po aktualnym kursie mojego banku (czyli NB złodziejskim).

Czy w przypadku odwołania lotu z powodu strajku "pracowników lotnictwa cywilnego" we Francji, przysługuje prawo do przeniesienia na najbliższy możliwy lot (np. jakby w czwartek FR odwołał BVA-KRK, czy można wtedy żądać zmiany na EZY albo LH CDG-KRK?).
Jeżeli nie, czy jeżeli FR odwoła czwartkowy lot i przeniesie paxa na lot sobotni - czy muszą zapewnić paxowi hotel i posiłki?

W zeszłym roku wykupiłam wraz ze 15 znajomych wycieczkę na Majorkę. Impreza była zorganizowana przez biuro podróży Grecos Holiday natomiast wykupiona w biurze podróży pośredniczącym - wszystkie wycieczki były wykupione na moje nazwisko.
Niestety w dniu powrotnym mieliśmy opóźniony lot ok. 4 godzin. Wylot planowany był 02.09.2012 roku o godz.19.45 z Majorki, przylot miał być o 22.45 do Warszawy natomiast z Majorki wylecieliśmy dopiero około 00:00.
Zgodnie z rozporządzeniem WE 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady przysługuje nam odszkodowanie, którego nie otrzymaliśmy, bo nigdzie nie zgłosiliśmy tej sprawy Podobno mamy rok, czyli mieścimy się w czasie Proszę o informację co w tej sytuacji mamy zrobić, tzn. gdzie napisać reklamację do pośrednika, do biura podróży czy do Enter Air? No i kolejna sprawa jak trzeba udokumentować taki pobyt, lot? Raczej nie posiadam już dokumentów potwierdzających zakup imprezy, jedynie potwierdzenia przelewów za wycieczkę. Proszę również o informację jakiej wysokości może być przyznane ewentualne odszkodowanie? Wyczytałam gdzieś, że 400 EUR w przypadku lotów wewnątrzwspólnotowych dłuższych niż 1500 km, oraz wszystkich innych pomiędzy 1500 a 3500 km czy jest to możliwe?
Z góry bardzo dziękuję za pomoc!

Zamieszczone przez xyz

Czy w przypadku odwołania lotu z powodu strajku "pracowników lotnictwa cywilnego" we Francji, przysługuje prawo do przeniesienia na najbliższy możliwy lot (np. jakby w czwartek FR odwołał BVA-KRK, czy można wtedy żądać zmiany na EZY albo LH CDG-KRK?).
Jeżeli nie, czy jeżeli FR odwoła czwartkowy lot i przeniesie paxa na lot sobotni - czy muszą zapewnić paxowi hotel i posiłki?

1. (Chyba) tak.
2. Tak.
Teoretycznie...

@Angelika do Enter Air. Do tej reklamacji nie potrzebujesz teoretycznie dowodów (bo Enter i tak ją odrzuci). Ale żeby pisać odwołanie do hiszpańskiej Komisji Ochrony Praw Pasażerów (odpowiednika naszego ULC), będziesz potrzebowała potwierdzenie rezerwacji, czyli prawdopodobnie dokument z biura podróży stanowiący bilet lotniczy i wyszczególniający godziny lotów.

@Angelika do Enter Air. Do tej reklamacji nie potrzebujesz teoretycznie dowodów (bo Enter i tak ją odrzuci). Ale żeby pisać odwołanie do hiszpańskiej Komisji Ochrony Praw Pasażerów (odpowiednika naszego ULC), będziesz potrzebowała potwierdzenie rezerwacji, czyli prawdopodobnie dokument z biura podróży stanowiący bilet lotniczy i wyszczególniający godziny lotów.[/QUOTE]

Jestem bardzo wdzięczna za pomoc :) Napisałam już do Enter Air - czekam na odmowę :) Uzyskałam z biura podróży umowy potwierdzające zakup wyjazdów, na których są wszystkie dane lotów - godziny oraz numery :) Mam tylko jeszcze jedną prośbę, ponieważ pierwszy raz piszę taką skargę, a mianowicie o podanie danych, gdzie mogę kierować korespondencję do hiszpańskiej Komisji Ochrony Praw Pasażerów. Czy ma on być na odpowiednim formularz, który mam skądś pobrać oraz w jakim jezyku ma być napisana? Jak już wcześniej wspomniałam umowy są na mnie, ale leciało w sumie 16 osób, czy każdy oddzielnie ma składać skargę czy mogę tylko ja w imieniu pozostałych uczestników?

Tu masz sporo danych: Urząd Lotnictwa Cywilnego - Prawa pasaĹźera między innymi zakładkę "Europejskie odpowiedniki KOPP ". Nie wiem czy w Hiszpanii mają specjalne formularze, nie przerabiałem.

EDIT: Język angielski na pewno przejdzie. I jeśli Enter Air nie odpisze w ciągu 30 dni wcale, to możesz już kierować skargę nie czekając dłużej.

Zamieszczone przez shiver

Tu masz sporo danych: Urząd Lotnictwa Cywilnego - Prawa pasaĹźera między innymi zakładkę "Europejskie odpowiedniki KOPP ". Nie wiem czy w Hiszpanii mają specjalne formularze, nie przerabiałem.

EDIT: Język angielski na pewno przejdzie. I jeśli Enter Air nie odpisze w ciągu 30 dni wcale, to możesz już kierować skargę nie czekając dłużej.

ŚLICZNIE DZIĘKUJĘ !!! :***