Po jednym dniu w Taszkencie w południe wsiedliśmy do pociągu, by pojechać w kierunku Morza Aralskiego. Pierwotny plan był taki, że po około 18 godzinach jazdy pociągiem (wagon sypialny, tzw coupe czyli przedział 4-osobowy, koszt na osobę ok 105 zł) dojedziemy do miasta Nukus, zostawimy graty w hostelu i dalej polecimy Turboletem do Myunak (koszt biletu OW wynosił ok 35 zł). Niestety linia skasowała rejsy (ponoć remont lotniska). Jak sobie poradziliśmy będzie w kolejny odcinku, tymczasem zapraszam na relację z przejazdu pociągiem







86Likes
LinkBack URL
About LinkBacks
Odpowiedz z cytatem


Zakładki