Wątek: Rozbudowa EPWA: fotki, newsy, komentarze

Zamieszczone przez aaben

Bo nigdy go nie uruchomili.

To teraz warto by się było cofnąć do czasów jego budowy i sprawdzić ile za niego zapłaciliśmy...

p, paw

Zamieszczone przez Pawel.Guraj

To teraz warto by się było cofnąć do czasów jego budowy i sprawdzić ile za niego zapłaciliśmy...

p, paw

Wydane w błoto ogromne pieniądze.

A tam nie poszło o to,że miały tam wlać jakieś ogromne ilości paliwa spółki paliwowe które są na WAW i żadna z nich nie chciała wpompować tyle kasy w ten projekt ?

Ja kojarzę wątek, że były tam jakieś problemy z czystością/zabrudzeniami, które spowodowałyby pogorszenie jakości paliwa i nikt nie potrafił tego wyczyścić?

Mam pytanie o dawną rozbudowę. Czy ktoś się orientuje po co wybudowano zaznaczone niżej fragementy? Myślałem, że to pozostałości po jakichś starych drogach kołowania, ale zdjęcia na mapa.um.warszawa.pl temu zaprzeczają, chyba że było to coś ultra prowizorycznego.

W 1977 jeszcze nie istniało.


W 1982 było już w obecnej, rozebranej formie.

Zdjęcie z artykułu z GW: https://warszawa.wyborcza.pl/warszaw...K.C-B.1-L.4.zw

....
Co się więc zmieni na Okęciu i kiedy? Po wakacjach 2024 r. mają zostać ogłoszone przetargi. W 2025 r. potrwa projektowanie i "rearanżacja" terminala. A w 2026 r. zaczną się prace budowlane. Pierwsze efekty powinny być odczuwalne dla pasażerów i linii lotniczych w 2027 r. Cała inwestycja za 2,4 mld zł ma być ukończona w 2029 r. Wtedy przepustowość warszawskiego lotniska wzrośnie do 30 mln pasażerów rocznie (w 2024 r. spodziewane jest tu przekroczenie poziomu 20 mln osób). A także do 48-50 startów i lądowań na godzinę.
Skąd pieniądze na nowe inwestycje? Marcin Danił z zarządu PPL odpowiada, że zeszłoroczny zysk Okęcia wyniósł 350 mln zł, a PPL ma obecnie na koncie 700 mln zł. Przekonuje też, że nie będzie konieczna nowa decyzja środowiskowa, bo samoloty są cichsze, większe i lepiej wypełnione niż w poprzedniej dekadzie. Zapowiada utrzymanie ciszy nocnej w godz. 23.30-5.30, gdy na Okęciu może się odbywać najwyżej 45 operacji (startów i lądowań).
Jak się rozrośnie terminal pasażerski? Na trzech poziomach powiększy się w części dla podróżujących do strefy Non-Schengen, a więc z dodatkową kontrolą paszportową. Przy wydłużonym pirsie południowym dla strefy Schengen zmieści się zaś 15 nowych stanowisk dla samolotów. Zostanie dobudowany procesor sortowni, a kontrolę bezpieczeństwa usprawnią nowe urządzenia do skanowania bagaży.

i ciekawostka

....Plany dotyczące inwestycji na Okęciu przedstawił Ireneusz Kołodziej z firmy Arup. Ten sam, który w 2018 r. na zlecenie PiS-owskich nominatów w Portach Lotniczych, zachwalał konieczność stworzenia "portu komplementarnego" dla Warszawy w odległym o 100 km Radomiu. Przekonywał wtedy, że to inwestycja z olbrzymim potencjałem możliwa za 425 mln zł i w 20 miesięcy. W przeciwieństwie do inwestowania w lotnisko w Modlinie, które jego zdaniem wymagałoby wyłożenia ponad miliarda złotych. PiS zastopował rozwój Modlina, a lotnisko w Radomiu okazało się projektem czysto politycznym, który kosztował ponad 800 mln zł, a udało się je otworzyć dopiero po pięciu latach. W pierwszym roku w terminalu na 3 mln osób odprawiono ledwie 130 tys. podróżnych, a teraz startują stąd cztery samoloty tygodniowo.
- Nie czuję się z tym najlepiej, że plany dla Okęcia przedstawia ta sama osoba. W Radomiu jeszcze będzie audyt - usłyszeliśmy od osoby z nowego kierownictwa PPL.....

Szaleństwo i marnotrawienie czasu i zasobów.

Gwozdz do trumny CPK. Told you so ... absurd goni absurd w Polszy.

Południowy pirs sięgający aż do końca pasa to proszenie się o ciągłe korki w tym miejscu. Przy wzrastającym ruchu w kolejce do pasa może stać tam kilka samolotów i aby wypchnąć samolot z końca tego pirsu trzeba będzie wstrzymać kolejkę. To samo po przylocie. Samolot który dostanie stanowisko w końcu tego pirsu będzie musiał stać w kolejce do odlotów żeby dokołować do swojego stanowiska.
Gdzie przesuną magazyn Wellcome i te wózki które tam stoją od LS i Wellcome. Gdzieś musi znaleźć się dla nich miejsce.

Zamieszczone przez pasazernagape

Południowy pirs sięgający aż do końca pasa to proszenie się o ciągłe korki w tym miejscu. Przy wzrastającym ruchu w kolejce do pasa może stać tam kilka samolotów i aby wypchnąć samolot z końca tego pirsu trzeba będzie wstrzymać kolejkę. To samo po przylocie. Samolot który dostanie stanowisko w końcu tego pirsu będzie musiał stać w kolejce do odlotów żeby dokołować do swojego stanowiska.
Gdzie przesuną magazyn Wellcome i te wózki które tam stoją od LS i Wellcome. Gdzieś musi znaleźć się dla nich miejsce.

Tam będą dwie TWY. Przy pasie E oraz C przy APRON tak aby nie blokować ruchu.

Tak dopytam, czy 'rozbudowa procesora' to rozbudowa glownego terminalu pasazerskiego czy to rozbudowa strykte sortowni?

Zamieszczone przez Janek

Tak dopytam, czy 'rozbudowa procesora' to rozbudowa glownego terminalu pasazerskiego czy to rozbudowa strykte sortowni?

Się okaże, ale stanowisko numer 1 wyparuje.

Jeżeli to są te same plany co wcześniej przedstawiano to w rozbudowanym procesorze będą dwie wyspy checkin i dodatkowa strefa kontroli bezpieczeństwa na poziomie odlotów, i 3 taśmy do odbioru bagażu w dodatku do powiększonej sortowni.

Dałem z siebie jakieś 30% i zmierzyłem na googlach przybliżoną odległość "worst case"- pomiędzy najdalej oddalonymi bramkami po rozbudowie pirsu wg załączonej wcześniej grafiki. Nie wyciągam żadnych wniosków- poprostu przytaczam dla rozwoju dyskusji.

W rozbudowanej WAW "odległość MAX" wyniesie 1760m.


Lotnisko SJC. Tam jest właśnie taki jeden długi/cienki terminal, i nie kojarze na świecie bardziej ekstremalnego przypadku (chętnie się dowiem jeśli są). Odległość MAX wynosi 1470m, a jak to na Amerykańskich lotniskach bywa- nie ma jednego punktu wejściowego a kilka- i ten dystans możesz sobie odpowiednio skrócić wysiadając z TAXI bliżej swojej bramki. Poza tym SJC to prawie 100% O&D- prawie nikt sie tam nie przesiada.


Jak już mierzymy wysoko, to z największych lotnisk świata. Skala nie porównywalna, ale "odległość MAX" jest co najwyżej 50% większa niż proponowanego WAW po rozbudowie.

DXB: 2840m samego T3, ale w środku jeździ kolejka


ATL: 2810m, ale pomiędzy terminalami jeździ pełnoprawne metro


DEN: 2250m, również jest metro:


Z bliższego podwórka:

FRA: 2290m samego T1


AMS: 1920m

@FighterMan, ale pirs nie będzie sięgał do końca.



W całości pirs będzie miał ok. 1200 m długości.

Dramat Miliardy utopione w 10 stanowisk kontaktowych.

Zamieszczone przez michastrain

Mam pytanie o dawną rozbudowę. Czy ktoś się orientuje po co wybudowano zaznaczone niżej fragementy? Myślałem, że to pozostałości po jakichś starych drogach kołowania, ale zdjęcia na mapa.um.warszawa.pl temu zaprzeczają, chyba że było to coś ultra prowizorycznego.

W 1977 jeszcze nie istniało.


W 1982 było już w obecnej, rozebranej formie.

Wczoaj mialem okazję rozmawiać z człwoiekiem, który długie lata pracował na Okęciu i miał prawdopodobną odpowiedź na moje pytanie (nie wiem czy na 100% poprawną). Dzielę się.
Ponoć pod koniec lat 70 był pomysł rozbudowy Okęcia, dobudowania pasów, w tym równoległego do 15/33. Powstałe kikuty to było przygotowanie pod rozbudowę dróg kołowania. Z projektu ponoć nic nie wyszło, bo po pierwsze brakowalo pieniędzy, ale też Braniccy mieli głośno podnosić kwestie zwrotu majątku, na którym ma leżeć lotnisko (ponoć temat do dziś nie jest rozwiązany). Mieszanka tych dwóch kwestii miała zahamować, a potem wstrzymąć rozbudowę.

Co ciekawe, droga kołowania D, czyli ta łącząca pasy na lewo od krzyżówki, ponoć była pierwotnie projektowana jako droga startowa o kierunku mniej więcej 02/20. Całość miała się odbywać na PRLowskiej zasadzie "jezioro damy tutaj, a ten niech sobie stoi w zieleni", bo dopiero w czasie budowy ktoś głosno zwrócił uwagę, że ten pas jest bez sensu: w jego osi, po północnej stronie, jest Pałac Kultury, a po stronie południowej, prawie w osi, stoi maszt radiowy w Raszynie (ponad 300m). W ten sposób niedoszła droga startowa stała się drogą kołowania D.

Zamieszczone przez pasazernagape

....Plany dotyczące inwestycji na Okęciu przedstawił Ireneusz Kołodziej z firmy Arup. Ten sam, który w 2018 r. na zlecenie PiS-owskich nominatów w Portach Lotniczych, zachwalał konieczność stworzenia "portu komplementarnego" dla Warszawy w odległym o 100 km Radomiu. Przekonywał wtedy, że to inwestycja z olbrzymim potencjałem możliwa za 425 mln zł i w 20 miesięcy. W przeciwieństwie do inwestowania w lotnisko w Modlinie, które jego zdaniem wymagałoby wyłożenia ponad miliarda złotych. PiS zastopował rozwój Modlina, a lotnisko w Radomiu okazało się projektem czysto politycznym, który kosztował ponad 800 mln zł, a udało się je otworzyć dopiero po pięciu latach. W pierwszym roku w terminalu na 3 mln osób odprawiono ledwie 130 tys. podróżnych, a teraz startują stąd cztery samoloty tygodniowo.

Bo inwestycje publiczne są powiązane z polityką, i dopóki nie pogoni się maczetą polityków z ostatnich 20 lat, to 60-80 % kosztów jest przepalonych w tych "inwestycjach".
Z PRLu się niektórzy śmieją
Za PRLu to by było pewnie parę wyroków śmierci za te wały...