Miasteczko wokół lotniska
INWESTYCJE. Nowa brama do miasta, czyli komfortowe warunki dla podróżnych i architektoniczne piękno
Postawiony na wierzchołku przeszklony pryzmat o powierzchni 50 tys. metrów kwadratowych za trzy lata stanie się wizytówką Krakowa.
Nowoczesny, efektowny terminal pasażerski z dużą powierzchnią komercyjną, komfortową halą przylotów (a od 2014 r. również przestronną halą odlotów) będzie pierwszym obiektem witającym pasażerów lądujących w Balicach. Ma być gotowy w 2013 r. Rok później zostanie przebudowany i wchłonięty przez nowy obiekt obecny budynek terminala. Stanie się halą odlotów. Obydwa znajdą się na jednej linii z dzisiejszymi obiektami cargo i centrum administracyjnego portu lotniczego, tworząc obudowę ulicy.
- Takie są dziś światowe trendy: nowe lotniska buduje się jako Air Port City - miasteczka lotnicze, które mają własne ulice, a przy nich obiekty spełniające różne funkcje pomocnicze. Latanie przestało być elitarne, a lotniska chcą się rozstać z etykietą nieprzyjaznych obiektów przemysłowych otoczonych drutem kolczastym. Przewija się przez nie coraz więcej pasażerów, którzy chcą tu załatwić coraz więcej spraw. Schiphol w Amsterdamie ma nie tylko własne galerie handlowe, ale również galerię sztuki - oddział sławnego Rijksmuseum. Na wielkich lotniskach w Azji działają multipleksy, w Wiedniu funkcjonuje Billa. Pasażer przylatując do portu lotniczego, może zrobić podstawowe zakupy, wsiąść w szybki pociąg i w krótkim czasie wysiąść w centrum miasta. Lotnisko zaś nie funkcjonuje samotnie na peryferiach miasta, ale obrasta nowymi funkcjami i obiektami towarzyszącymi: biurowcami, hotelami, strefami gospodarczymi. Takie właśnie idee przyświecały projektowaniu nowego terminala w Balicach. Nowe i istniejące budynki stworzą regularną ulicę - początek Air Port Balice - mówią architekci Janusz Duliński i Piotr Wróbel z pracowni APA Czech-Duliński-Wróbel, która wygrała przetarg na projekt nowego terminala pasażerskiego MPL w Balicach.
- Nowy terminal będzie połączeniem funkcjonalności, komfortu obsługi dla podróżnych i elegancji. Nasz port jest największym regionalnym lotniskiem w kraju. W obsłudze ruchu pasażerskiego konkurujemy już z Warszawą. Nowy terminal to odpowiedź na wyzwania, jakie przed nami stoją - podkreśla prezes Zarządu krakowskiego lotniska Jan Pamuła.
Poszukiwanie wzorców
Zanim powstał projekt, architekci odbyli niejedną podróż studialną po nowoczesnych portach europejskich. Wśród nich dbałością o urbanistyczną kompozycję i budowanie miejskiego klimatu zespołu budynków okolołotniskowych wyróżniają się realizowane aktualnie lotniska w Wiedniu i Düsseldorfie. Przewidziano tam obszerną powierzchnię komercyjną, przeznaczoną nie tylko dla handlu wolnocłowego, ale oferującą możliwość zrobienia podstawowych zakupów. Samolot staje się bowiem podstawowym środkiem transportu dla coraz większej grupy pracowników. Tani hipermarket na lotnisku umożliwia im zrobienie codziennych zakupów, a przystanek szybkiej kolei błyskawiczne dotarcie do domu. - Istnienie tzw. terminala miejskiego daje możliwość odprawienia pasażera i nadania jego bagażu już na dworcu kolejowym w centrum miasta. To bardzo przyśpiesza podróż, a współczesny człowiek żyje szybko - mówi Piotr Wróbel. - W Krakowie jeszcze o takich rozwiązaniach nie myśleliśmy, ale pasażer, który wsiądzie do pociągu na stacji Kraków Główny, wysiądzie w porcie lotniczym. Przejedzie przeszkloną kładką wiszącą na poziomie +1 do hali odlotów niemal wprost do samolotu - dodaje Janusz Duliński.
Pracownia architektoniczna APA zaprojektowała nie tylko nowy terminal pasażerski. Wcześniej wykonała również projekt już działającego garażu wielopoziomowego znajdującego się vis-a-vis terminala oraz (wspólnie z biurem projektowym PKP) przystanek szybkiej kolei. W tej samej pracowni powstał projekt pierwszego terminala, rozbudowywanego etapami przez ostatnie 20 lat, budynku cargo i centrum administracyjnego. - Posiadana wiedza w pewnym stopniu ułatwia nam kontynuowanie rozbudowy tak, aby nowy obiekt miał spójny wygląd. Nasze doświadczenia nie miały jednak znaczenia w postępowaniu przetargowym. Trzeba było spełnić określone wymagania dotyczące wielkości, przepustowości, rozwiązań technicznych i linii zabudowy - mówi Jacek Czech, architekt z pracowni APA.
- Wyłanianie projektanta trwało trzy lata. Nabrało tempa dopiero gdy kierownictwo portu lotniczego odkupiło prawa autorskie od pracowni, która wykonała pierwszy projekt, czyli istniejącego terminala. Poprzednie zarządy nie zadbały o to. Dopiero po uregulowaniu kwestii prawnych, wszyscy uczestnicy przetargu uzyskali takie same prawa. Wybrano koncepcję, która jest interesująca i nowoczesna. Nowy terminal pozwoli na odprawienie 1800 pasażerów na godzinę w hali przylotów i 1800 pasażerów na godzinę z hali odlotów. Szacujemy, że za kilka lat przez lotnisko w Balicach przemieści się ok. 8 mln pasażerów rocznie. W 2010 r. obsłużyliśmy ponad 2 mln 860 tys. pasażerów mówi dyrektor biura spółki MPL Balice Marcin Pulit.
Przyciąganie inwestorów
W tej chwili trwają intensywne prace nad branżowymi projektami budowlanymi.
Do końca 2011 r. port lotniczy ma uzyskać wszystkie wymagane pozwolenia, a za rok ruszy budowa nowego terminala. Rozbudowa będzie realizowana etapami, aby nie zakłócać pracy portu lotniczego. W 2013 r. pasażerowie podjeżdżający pod nowy terminal zobaczą dynamiczną, lustrzaną płaszczyznę ściany frontowej pochyloną nad ulicą. Nowy terminal ma bowiem kształt odwróconego trójkąta (a raczej pryzmatu). 14 metrów nad chodnikiem znajdzie się mocno wysunięty dach osłaniający podróżnych przed słońcem i opadami atmosferycznymi. Pochylenie ściany frontowej ma na celu zminimalizowanie negatywnych skutków nadmiernego nasłonecznienia. Promienie słoneczne będą jednak docierały do wnętrza pryzmatu w odpowiedniej ilości, dzięki czemu możliwe będzie urządzenie wewnętrznej oranżerii, wprowadzającej naturalny klimat i sprzyjającej wypoczynkowi czekających na lot podróżnych. Nad ulicą, na poziomie +1 zawiśnie przeszklona kładka prowadząca od stacji szybkiej kolei, przez parking wielopoziomowy do nowego terminalu.
- W 2012 r. kolej zostanie zelektryfikowana, będzie dobudowany drugi tor i zaledwie w 10 minut będzie się można dostać do centrum Krakowa. To absolutnie światowy poziom - zapowiada prezes Pamuła.
Choć lotnisko w Balicach położone jest w pobliżu autostrady A4, to fatalne drogi dojazdowe utrudniają jego rozwój. Nie powstała Trasa Balicka, w związku z tym władze portu przygotowały plan alternatywny polegający na przebudowie pobliskiej drogi wojewódzkiej, zjazdu z autostrady i obecnego ronda przy terminalu w bezkolizyjne skrzyżowanie. To jednak może się okazać niewystarczające dla obsługi 8 mln pasażerów rocznie. - Mamy nadzieję, że do czasu, gdy będziemy obsługiwać tak duży ruch na krakowskim lotnisku, problem Trasy Balickiej zostanie rozwiązany - podkreśla Marcin Pulit. Położone w podobnej lokalizacji (przy autostradzie A4) lotnisko w Jasionce k. Rzeszowa (aktualnie realizowany jest tam nowy terminal pasażerski również według projektu biura APA), dzięki nowym, dobrym drogom dojazdowym już przyciąga inwestorów. Przy lotnisku powstaje park technologiczny. W podobnym kierunku rozwija się Okęcie. W ub.r. kierownictwo PPL ogłosiło konkurs na koncepcję zabudowy 10 ha wokół lotniska. Wygrała grupa JEMS Architekci, która zaproponowała utworzenie tu pięknego parku, ale również halę konferencyjno-wystawową i kompleks budynków biurowo-usługowych.
Pierwsza ulica Air Port City Balice została już dokładnie zaplanowana.
Obok terminala, cargo, centrum administracyjnego, parkingu znajdzie się tu hotel ze 154 pokojami. W marcu br. rozstrzygnie się, pod jaką marką będzie działał. Zostanie zbudowany w przyszłym roku. Jacy inwestorzy pojawią się w następnej kolejności, zależy od dynamiki rozwoju nie tyle portu lotniczego, co samego Krakowa. Sam port postarał się, aby brama do miasta oferowała komfortowe usługi i była architektonicznie piękna. Może nie będzie to terminal zapierający dech w piersiach, jak ten zaprojektowany przez Normana Fostera w Pekinie, ale na naszą skalę równie efektowny.
Ewa Piłat
Zakładki