Rozbudowa systemu odwadniania ma ruszyć w połowie października, a prace mają potrwać ok. 3 miesiące. Pierwsi pasażerowie powinni być odprawieni jakoś z nadejściem wiosny. Jeśli wszystko dobrze pójdzie.
ATR'y wręcz są częściej obsługiwane niż Embraery, a LOTowski 767 był u nas tylko raz.
Nowe połączenia pojawiają się wtedy kiedy jest na nie zapotrzebowanie i wybudowanie nowego terminala ma tu raczej marginalne znaczenie.
Lotnisko cały czas moze obsługiwać samoloty większego rozmiaru. Tylko w tym roku kilkadziesiąt razy lądował u nas AN124, C17 oraz był nawet 747, a kilka dni temu A330.
Witaj,
pogoda dopisała w weekend tak jak napisałeś i dobrze było widać przelatujące nad Twoją miejscowością maszyny. Przy okazji - pozdrawiam sąsiada - mieszkamy rzut beretem od siebie (ja w Piskorzówku)
W zasadzie odpowiedzi na swoje pytania otrzymałeś, ja jeszcze tylko dodam od siebie, że aby nowy Terminal zaczął funkcjonować, to konieczne jest dokończenie przebudowy drogi kołowania Bravo oraz wybudowanie nowej płyty postojowej dla samolotów przed samym Terminalem. Jeśli dodać do tego jeszcze wspomniany już wcześniej problem z odwadnianiem terenu, to tak naprawdę czasu do rozpoczęcia Euro pozostaje coraz mniej w kontekście ilości prac jakie trzeba jeszcze wykonać. Jest jeszcze kwestia tego o ile już osiadł ten nowy Terminal i czy jest to jakiś problem w skali całości.
No a druga rzecz - miej na uwadze to że EPWR to jednak regionalny port lotniczy i też nie ma co zbytnio liczyć na regularne szerokokadłubowe maszyny. Ale jak już wspomniał Paweł - nie ma praktycznie miesiąca żeby nie pojawiło się coś co wyróżnia się spośród codziennych przylotów. Są to albo transporty wojskowe, albo maszyny rządowe (we wrześniu było ich bardzo dużo o czym być może czytałeś tutaj), albo ciekawe czartery itp... Reasumując - nie za bardzo jest na co narzekać, tylko lepiej jest cieszyć się z tego co jest. Tak właśnie robimy jeżdżąc na spotting na EPWR, a jeśli mamy ochotę pooglądać inne maszynki to wybieramy się w podróże na inne lotniska
Dziękuje za odpowiedzi Miło słyszeć że w okolicy też jest ktos kto się tym interesuje Mam rodzine w Piskorzówku ale to tak na marginesie
Niestety u mnie ciezko jest z wyjazdami na inne lotniska. Mam co prawda w planach odwiedzenie Frankfurtu i w niedalekiej przyszlosci Heathrow ale póki co nie moge sie zebrac. O ile Londyn wydaje sie bardziej prawdobodobny bo mam tam rodzine wiec mialbym sie gdzie zatrzymac to Frankfurt na razie musze odlozyc z paru wzgledow. Najwazniejszym jest w zasadzie brak kogos z kim moglbym sie tam udac. Niestety w mojej wiosce tylko ja sie tym interesuje i ludzi raczej nie krecilby wyjazd.
Co do EPWR. Tu macie racje Jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma Zostaje focenie stałych bywalców i polowanie na gości Sprzetowo tez niestety nie stoje za dobrze ale jakies tam zdjecia sie zrobi Dzieki wielkie za odpowiedzi Pozdrawiam i raz jeszcze życze dobrych strzałow w tym miesiącu
Ostatnio edytowane przez FlyWRO ; 03-10-2011 o 14:22
Niby nic szczególnego, ale między wierszami wydaje się że jest napisane że na wszelki wypadek prowadzone są przygotowania do ew. protestów okolicznych mieszkańców którym kury z powodu hałasu znoszą sześcienne jaja. Jeśli są na to fundusze to warto i w tą stronę się rozbudować :-)
źródło: http://wroclaw.naszemiasto.pl/artyku...alas,id,t.htmlWrocławskie lotnisko kontroluje hałas
2011-10-05, Aktualizacja: dzisiaj 13:50
Jest precyzyjny i spełnia najnowsze wymogi prawa. Wrocławskie lotnisko rozszerzyło system monitoringu hałasu, który pozwala teraz wykonywać bardzo dokładne pomiary.
Rozbudowany system pozwoli w pełni kontrolować poziom hałasu generowanego przez samoloty, które startują i lądują na wrocławskim lotnisku. Dzięki temu władze portu będą na bieżąco miały dostęp do szczegółowych danych, co pozwoli szybko reagować w sytuacjach, w których normy zostaną przekroczone.
-Mamy już dostęp do pierwszych raportów i widać, że nasze dotychczasowe starania o zredukowanie hałasu przyniosły skutek. Jesteśmy jednak w stałym kontakcie z mieszkańcami okolicznych osiedli i jeśli tylko pojawią się niedogodności, podejmiemy odpowiednie kroki - mówi Dariusz Kuś, prezes Portu Lotniczego Wrocław.
System pozwala fotograficznie dokumentować każdy przylatujący i odlatujący samolot, co umożliwia szybką identyfikację maszyn niestosujących się do precyzyjnych procedur startu i lądowania lub takich, które nie spełniają norm i wymogów dotyczących hałasu.
Najnowszy system składa się z 4 stacji pomiarowych, które są rozlokowane w Porcie Lotniczym oraz na Oporowie, Jerzmanowie i Jarnołtowie. Ta ostatnia stacja jest mobilna i jej lokalizacja będzie dostosowywana do potrzeb mieszkańców po to, by wykonywać jak najbardziej wiarygodne pomiary.
Awangarda w akustyce-stacje pomiarowe do likwidowania zbyt dużego hałasu
Tak by the way, czy niektórzy piloci nie "trenują" już wytracania prędkości w taki sposób żeby skorzystać z przyszłej drogi szybkiego zjazdu? Nie wiem czy mi się nie przywidziało z powodu zmęczenia i późnej pory, ale jak lądowaliśmy Wizzem z Forli to odniosłem wrażenie że samolot zatrzymał się na wysokości lub nawet nieco przed nowym terminalem. Czy nasz pas jest na tyle szeroki że umożliwia zawrócenie na jego środku przez A320?
Pas ma na całej długości jednakową szerokość, a jak wiadomo nawet DC-10 potrafi sie obrócić.
Czy o takie poszerzenie chodzi?
To jest na początku pasa 11.
Paweł Gębski - www.aviation-nature.pl
Moje zdjęcia z EPWR: http://aviation-nature.pl/pl/tag/epwr
No i zawracał zanim to poszerzyli. Więc pytanie po co poszerzali ?
Paweł Gębski - www.aviation-nature.pl
Moje zdjęcia z EPWR: http://aviation-nature.pl/pl/tag/epwr
Żeby te A380 mogły na luzie zawrócić, to takie proste Paweł
No od mojej strony Jest taki świeży kawałek asfaltu. Nawet bym tego nie zauważył, ale Dyżurny mi powiedział o tym, gdy spytałem po co te maszyny tam stoją.
Paweł Gębski - www.aviation-nature.pl
Moje zdjęcia z EPWR: http://aviation-nature.pl/pl/tag/epwr
No to jaki mógł być cel ten inwestycji ?
Paweł Gębski - www.aviation-nature.pl
Moje zdjęcia z EPWR: http://aviation-nature.pl/pl/tag/epwr
Zapewne jest jakaś różnica między zawracaniem według oficjalnych limitów a rzeczywistością i wydaje mi się że z powodu przepisów coś takiego musiało być dobudowane. Nie wiem jak to wygląda z góry, ale nieśmiało podejrzewałem że będzie to coś w stylu zatoczek na końcu pasa jak w np. Forli albo Santanderze.
Forli -> forli airport, frl, italy - Mapy Google
Santander -> santander airport, sdr, spain - Mapy Google
Jak była droga kołowania, to taka zatoczka była zbędna, bo można było wykorzystać część drogi. No ale ja specjalistą w tych sprawach nie jestem i mogę się mylić
Zakładki