Wątek: EPLB/LUZ Informacje prasowe

tak, to doskonała wiadomość dla nas wszystkich! oby udało sie jeszcze uruchomić stałe przejście graniczne i wtedy LUZ zacznie się rozbudowywać!!!

Naprawdę tak jest ? ---> Ekspert: 'Nieszczęsne lotnisko w Lublinie'

Zamieszczone przez Gregor

Naprawdę tak jest ?

Nie ...a tak na serio to szkoda klikać i nabijać wyświetlenia dla takich "ekspertów". Nie chodzi o to, że lotnisko będzie nierentowne przez najbliższe lata..tutaj nikt nie ma złudzeń, ale jeżeli ekspert nie widzi korzyści jakie już zaczyna dawać lotnisko miastu i całemu regionowi, to jest zwyczajnie ślepy.

Zamieszczone przez piotrekc64

Nie ...a tak na serio to szkoda klikać i nabijać wyświetlenia dla takich "ekspertów". Nie chodzi o to, że lotnisko będzie nierentowne przez najbliższe lata..tutaj nikt nie ma złudzeń, ale jeżeli ekspert nie widzi korzyści jakie już zaczyna dawać lotnisko miastu i całemu regionowi, to jest zwyczajnie ślepy.

A co było w biznesplanie? Lotnisko miało być rentowne i na siebie zarabiać. Zdaje się, że nie tylko były takie złudzenia, ale publicznie je głoszono.
Podaj jedną korzyść, jaką lotnisko daje miastu i regionowi per saldo.
Gdyby pieniądze, które wydano na lotnisko poszły na drogę do WAW i kolej, byłyby z tego podatki wliczone w paliwo i ułatwienie dla biznesu oraz pracownika lokalnego. A lotnisko - służy jedynie jako lotniczy bus do pracy za granicą oraz destynacja dla czarterów. Nie tylko można było wydać pieniądze, które poszły na lotnisko lepiej, ale przez lata region będzie miał go na utrzymaniu.

Nie ma i nigdy nie było powodów, dla których podatki mają pójść na ułatwianie części populacji w dotarciu na wakacje albo do pracy za granicą, podczas gdy pozostała na Lubelszczyźnie część codziennie telepie się w koleinach i w korkach.

Zamieszczone przez hypne

Gdyby pieniądze, które wydano na lotnisko poszły na drogę do WAW i kolej, byłyby z tego podatki wliczone w paliwo i ułatwienie dla biznesu oraz pracownika lokalnego.

za całkowity koszt postawienia lotniska można zbudować ok 20 km drogi ekspresowej lub ok 12-14 km autostrady. W jaki sposób Twoim zdaniem przyczyni się to do poprawy dostępności komunikacyjnej? W chwili obecnej lotnisko nie generuje przychodów wprost, jednak istotnie poprawiła się atrakcyjność inwestycyjna miasta, myślę, że w okresie roku czasu jego istnienie przyczyniło się wygenerowania kilkuset miejsc pracy- pośrednio lub bezpośrednio. Sam robię w dużej korporacji i zawsze śmiać mi się chciało jak widziałem miny odwiedzających nas obcokrajowców po ekscytującym przejeździe krajową 17 (najniebezpieczniejszą drogą w Polsce według EuroRAP).

Poza tym wszelkie takie analizy robione są zupełnie w oderwaniu od innych czynników, poczytaj sobie chociażby prognozy producentów samolotów czy linii lotniczych dotyczących rozwoju branży. Nie mówię, że naszym hasłem powinno być "lotnisko w każdej gminie", ale ludzie latają i będą latać coraz chętniej. Póki co nasze inwestycje w infrastrukturę lotniskową nie są realizowane według modelu hiszpańskiego, gdzie stawiano kolosy mogące obsłużyć kilkanaście mln PAX, ale małe regionalne porty, celujące w ok 1 mln PAXów rocznie

Zamieszczone przez hypne

A co było w biznesplanie? Lotnisko miało być rentowne i na siebie zarabiać. Zdaje się, że nie tylko były takie złudzenia, ale publicznie je głoszono.

Od razu po starcie miało na siebie zarabiać? Takich głupot to nawet politycy nie wygłaszali. Najbardziej optymistyczna wersja jaką słyszałem to 3-5 lat. Mało realna z reszta, ale tutaj nie o to chodzi. Zysk z lotniska dla regionu nie musi być zobrazowany w jego bilansie.

Podaj jedną korzyść, jaką lotnisko daje miastu i regionowi per saldo.

Jak na razie przynajmniej 3 firmy dla których jedyny z ważnych czynników wejścia do lubelskiej strefy ekonomicznej było otwarcie lotniska. Ale tutaj na konkretne efekty trzeba poczekać. Najważniejsze, że poważny biznes już nie musi się tłuc w Warszawy.

Gdyby pieniądze, które wydano na lotnisko poszły na drogę do WAW i kolej, byłyby z tego podatki wliczone w paliwo i ułatwienie dla biznesu oraz pracownika lokalnego.

Zapraszam do wątków:
[S12/17/19] Obwodnica Lublina (Kurów - Piaski) - SkyscraperCity
[S17] Warszawa - Kurów - SkyscraperCity
[Lublin] Drogi dojazdowe do obwodnicy i lotniska - SkyscraperCity
Na google maps, na północ od Lublina tez są nowe zdjęcia i można zobaczyć postępy w S17 i jednocześnie obwodnicy Lublina.

A lotnisko - służy jedynie jako lotniczy bus do pracy za granicą oraz destynacja dla czarterów.

Wbrew pozorom nawet te kierunki pracownicze generują ruch turystyczny w Lublinie. Jest to zauważalne.

Nie ma i nigdy nie było powodów, dla których podatki mają pójść na ułatwianie części populacji w dotarciu na wakacje albo do pracy za granicą, podczas gdy pozostała na Lubelszczyźnie część codziennie telepie się w koleinach i w korkach.

Jeszcze raz proponuje dokładnie dowiedzieć się ile się dzieje pod tym względem w Lublinie. Ja widzę potrzebę zapewnienia komunikacji mieszkańcom regionu i przedsiębiorcom. To nie jest tak, że Lublin wybudował lotnisko i to ma wszystko załatwić. Lotnisko jest uzupełnieniem prowadzonych inwestycji w regionie. Nie przez przypadek obwodnica przebiega przy samym lotnisku i blisko strefy ekonomicznej.
Lublin wybudował i Lublin będzie utrzymywał. Za to nie widzę zupełnie powodów, żeby wszyscy utrzymywali pewnego narodowego przewoźnika.

Zamieszczone przez Pipen

poczytaj sobie chociażby prognozy producentów samolotów czy linii lotniczych dotyczących rozwoju branży. Nie mówię, że naszym hasłem powinno być "lotnisko w każdej gminie", ale ludzie latają i będą latać coraz chętniej.

Jako że tematy śledzę na bieżąco i staram się zagłębiać w szczegóły tych raportów, to jednak zwrócę uwagę na to, że gros wzrostu generuje rynek chiński i wewnątrzazjatycki. Popyt w Europie będzie jednak dość płaski, co nie zmienia faktu, że w Polsce wg. prognoz ULC liczba pasażerów ulegnie w bieżącej dekadzie podwojeniu i ma wynieść ok. 40mln w 2020 roku - i jesteśmy w chwili obecnej najbardziej atrakcyjnym rynkiem pod kątem potencjału.

Odnośnie lotniska w Lublinie - zgadza się że stanowi element zwiększający dostępność regionu i jego atrakcyjność. Jednak, jak słusznie zauważyła hypne, póki co służy jako dworzec PKS dla dojeżdżających do pracy w przeciwieństwie np. do RZE, gdzie jest jednak spory i rosnący odsetek ruchu biznesowego. Lotnisko jest tylko i wyłącznie narzędziem, które można dobrze wykorzystać - samo lotnisko inwestorów nie przyciągnie, a zrobić to może jedynie spójna polityka regionu. Natomiast to wszystko powinno być ujęte w biznesplanie, który powinien jasno założyć kiedy nastąpi 'break even' i kiedy port przestanie być deficytowy (w sensie kiedy zyski pokryją straty z lat ubiegłych). Obawiam się że takich cyfr nie ma i nikt nie jest w stanie powiedzieć czy i kiedy zacznie przynosić pieniądze (nie mówię o propagandowej gadce samorządowców, tylko o twardych faktach). W innym wątku cytowałem v-ce prezesa Lufthansy, który powiedział jasno, że w najbliższej przyszłości nie planują uruchomienia połączeń do innych portów w Polsce. Lufthansa ze swoimi analizami jest dla mnie dalece bardziej wiarygodna niż jakikolwiek polityk i prezes z politycznego nadania. Tak więc skoro nie można liczyć w najbliższej przyszłości na linię która jest najbardziej ekspansywnym przewoźnikiem sieciowym w Polsce to na kogo liczyć można? Na PKS wożący do pracy, z którego region nie ma pożytku, czy może na czartery, które jak pokazuje mijający sezon również mają się dość rachitycznie? Rozumiem Wasz lokalny patriotyzm i dumę z nowej inwestycji, ale realia są niestety nieubłagane.

No to mamy ILS'a:

Lublin: System ILS od dziś działa na lotnisku Lublin - 17 października 2013

@egon.olsen zgadzam się z Tobą w znacznej części. Obserwując jednak proporcje pomiędzy operacjami generowanymi przez ruch liniowy a bizesowy GA to ten drugi jest dla wszystkich sporym zaskoczeniem, były tygodnie że rozkładał się on prawie 50/50.
Jeśli chodzi o bycie PKSem, to masz sporą rację- jednak wśród moich znajomych dużo osób organizowało sobie city break`i np Liverpoolu, 100% obłożenie na trasie do GDN też ciężko nazwać ruchem generowanym przez pracowników sezonowych. Lotnisko nadal buduje swoją świadomość wśród mieszkańców regionu, problemem jest słaba siatka połączeń- czy to zmieni się w najbliższym czasie, zobaczymy.
Lotnisko odpaliło w kryzysie, co z pewnością mu nie pomogło, przez najbliższe kilkanaście lat będzie dla samorządów generować koszty, który i tak z racji dosyć zachowawczej (przeciwieństwie do RZE) polityki dopłacania do lotów będą na akceptowalnym poziomie (mam nadzieję ;-))

Z tym lotniskiem to takie trochę błędne koło- brak biznesu spowodowany był słabością infrastruktury, który wynikał z braku potrzeby jej poprawy, no bo po co skoro nie ma biznesu. Może ten szklany sufit uda się w końcu przebić

Akurat to, że lotnisko 'nie zdejmuje majtek' to bardzo chwalebne i oby tylko inni podążali taką samą drogą Dzięki natomiast za garść informacji odnośnie GA. Faktycznie aż takiej proporcji się nie spodziewałem.

Zamieszczone przez piotrekc64

Zysk z lotniska dla regionu nie musi być zobrazowany w jego bilansie.

Tutaj się różnimy. Zysk albo jest widoczny i musi być zobrazowany w bilansie regionu, albo go nie ma i zostaje propagandowa paplania. Nie ma nieuchwytnych rachunkowo zysków. Najlepiej zrozumiał mnie Egon - gdy wydaje się publiczne, chcę rzetelnej publicznej informacji ile, na co i po co. Nie sprzeciwiam się in gremio publicznym wydatkom, tylko sposobom, w jaki są planowane i rozliczane.

Nie jestem fachowcem w dziedzinie. Nie znam statystyk. Natomiast czy zasadnym jest porównywanie Rzeszowa do Lublina??? Ile lat działa Rzeszów, a ile miesięcy Lublin? No chyba, że "przedmówcy" opierają się danych z początków działalności Jasionki, to ok. Ja osobiście myślałem, że będzie dużo gorzej z ilością pasażerów w dobie kryzysu. A tak w ogóle, to ile portów lotniczych w Polsce jest rentownych na dzień dzisiejszy? Kilka? Po ilu latach funkcjonowania tą rentowność osiągnęły? Czy mają funkcjonować tylko rentowne? Ile w każdym mieście jest inwestycji, do których samorządy wiecznie dokładają, a inwestycje te służą ludziom, biznesowi, poprawiają funkcjonowanie, samopoczucie mieszkańców? Fakt jest natomiast natomiast taki, że każdy uruchomiony kierunek z Lublina lata na bardzo dobrym obłożeniu. Kierunków jest niewiele, ale dajmy jeszcze proszę Lublinowi kilka lat, a potem poddajmy ewentualnej krytyce.

Zamieszczone przez hypne

Nie ma nieuchwytnych rachunkowo zysków.

Mylisz się, są- zwłaszcza w odniesieniu do inwestycji publicznych, których celem nie jest generowanie zysków księgowych, ale pobudzanie rozwoju, aktywizacja społeczeństwa, wpływ na innowacyjność, niwelowanie różnic pomiędzy regionami itp- żadnego z tych efektów nie przełożysz wprost na $ na koniec roku. W jakim czasie według ciebie zwrócą się miliardy wsadzone w autostrady, stadiony, infrastrukturę kolejową- wprost nigdy, pośrednio zapewne w okresie 20-30 lat. Jeśli będziesz patrzył na państwo jak na prowadzenie zieleniaka, to już dziś pozamykaj 85% obszarów jego aktywności, zostanie Orlen, PGNiG, KGHM i parę innych podobnych

Zamieszczone przez Pipen

żadnego z tych efektów nie przełożysz wprost na $ na koniec roku

Przełożysz, przełożysz - służę pomocą, jak robią to inni i dlatego chcę, by tak samo, tylko w mniejszej skali raz, jawnie policzył to Lublin:

http://www.london.gov.uk/mayor/econo...tudy-nov06.pdf

Nie mam w zwyczaju wypowiadać się na tym forum, ale jak czytam te bzdury to przysłowiowe "wiecie co" mnie strzela...

Przykład Rzeszowa - strzał w dziesiątkę... Port, który wydaje nieziemskie sumy na to żeby linie lat... promowały region wzorem dla całej reszty ! Od ilu lat stoi EPRZ? Szybki skok na wikipedię i co? JEST! "Rok otwarcia: 1941"

O ile moja wiedza matematyczna pozwala na tak skomplikowane obliczenia, potrafię stwierdzić, że Port Lotniczy Lublin działa od (o proszę jak idealnie) dokładnie 10 miesięcy. Nie ma cudów proszę państwa, chcecie rentowności, miliardów złotych w kieszeni szarego pana Andrzeja, wyciągnąć to wszystko z portu, w którego terminalu jeszcze pachnie nowością, a jednej z 2 dróg kołowania jeszcze żaden samolot nie używał?

Drogie koleżanki, drodzy koledzy, nie twórzmy grup zwolenników lokalnych lotnisk, którzy dzielnie "cisną" po całej reszcie portów ("Byście dały ten hajsik co żeśta utopiły w LUZ, na nowe połączenia z RZE to byście zobaczyły Singapór Erlajns na a380")! Kibicujmy całej polskiej lotniczej rodzinie "aby żyło się lepiej".

Pozdrawiam,
Szymon

Zamieszczone przez Hellyea

w którego terminalu jeszcze pachnie nowością, a jednej z 2 dróg kołowania jeszcze żaden samolot nie używał?

Hmmm, trafna inwestycja. Może to i dobrze, że nie używał. Przynajmniej nie popsuł jak w Modlinie! Wykwity wybujałego ego lokalnych kacyków
Skoro tak sprawnie umiesz liczyć to taka mała wpraweczka:

Koszt inwestycji - 480 mln zł. (Port Lotniczy Lublin Świdnik - Jana III Sobieskiego 1 - Urbanity.pl)
Okres amortyzacji - 20 lat
Liczba miesięcy w okresie amortyzacji = 20*12 = 240
Miesięczny koszt samej tylko amortyzacji... tadam-tadam = 2 mln zł.
Ile Drogi Kolego Sprawny-w-liczeniu to miesięcznie opłat lotniskowych ?
W ciągu 10 miesięcy to 20 mln zł. prawda?
A gdzie pracownicy? Gdzie koszty utrzymania? Gdzie eksploatacja?

Zamieszczone przez Hellyea

a jednej z 2 dróg kołowania jeszcze żaden samolot nie używał?

Ta droga kołowania prowadzi głównie do płyty samolotu zagrożonego. Trzeba się cieszyć, że nie musiała być używana w tym celu.
Poza tym prowadzi do zakładów PZL/Agusty. Nie wiem ile razy była używana, ale wiem, że pierwszy raz 23 maja (wcześniej była też wykorzystana do przyholowania Sokołów, ale o własnych siłach pierwsza była Bryza):

Pokazy w strugach deszczu - Świdnik.pl

Co do samej dyskusji na temat tamtego artykułu to chyba już wystarczy w tym wątku. Temat i tak będzie wracał od czasu do czasu. Dalej można tutaj: http://lotnictwo.net.pl/5-poszczegol...olaczen-2.html

@hypne

Jak coś wrzucasz to zadaj sobie trud przeczytania. Ten dokument nie jest żadną profesjonalną analizą biznesową, nie dostrzegam tam żadnych wyliczeń pozwalających na ocenę inwestycji w długim czasie, co więcej z jego konkluzji wynika, że sens budowy nie jest wcale taki oczywisty:
8.1.3. Regarding wider economic and social benefits, it is unclear how enhanced capacity at Heathrow would create more employment, regeneration and agglomeration benefits than if capacity was increased at another London airport, such as Stansted or Luton. Without irport capacity enhancements, a redistribution rather than a loss of resources in the South East and the UK would occur.

Mimo tego wniosku (dokument jest z 2003 roku) podjęto decyzję o rozbudowie terminala 5- widać na "zgniłym zachodzie" także nie potrafią liczyć.
Na potrzeby EPLB było przygotowywane studium wykonalności według metodologii Jaspersa i wynikało z niego, że inwestycja nie zamknie się na plusie przez następne lata- na jej podstawie ograniczono skalę inwestycji, nie poddano jednak zasadności jej powstania. Powtarzam jedno, inwestycje w infrastrukturę nie przeliczają się na potencjalne korzyści wprost, one oddziałują na różnych płaszczyznach, dlatego domorosłych ekspertów prosiłbym o powstrzymanie się od komentarzy.