VIDEO »   Red Arrows RIAT 2024        GALERIA »   Zapraszamy do umieszczania zdjęć w naszej galerii   

Zobacz kanał RSS

Na ścieżce wznoszenia....

Gdy spełnia się marzenie

Oceń wpis
przez w dniu 07-11-2010 o 00:42 (2313 Odsłon)
Po opisanych w poprzednim wątku przygodach, dolecieliśmy na Gran Canarię. Choć wrażenie tonował fakt, że to nasza druga wizyta na zniemczonej (przekrój turystów) wyspie, ale każdemu lądowaniu na "wulkanicznych" lotniskach towarzyszy mi ogromna radość. Te wzgórza wydają się tak plastyczne...



Pogoda standardowa - południe zalane promieniami mocnego słońca, północ w chmurach. Choć pogoda idealna, by pierwszy wieczór spędzić wieczorem na plaży z charakterystycznym dla Polaków przebiegu wieczorku powitalnego
W drugim dniu postawiliśmy sobie za zadanie odświeżyć wrażenia z najpiękniejszych punktów wyspy. Jest ich kilka, każdy zupełnie inny, specyficzny, charakterystyczny. Choć wyspę tę uważam za znacznie hmmm... słabszą(?) niż La Palmę i cudowne Lanzarote, to miejsca te zdecydowanie warte są uwagi.
Jednym z nich jest Mirador del Balcon w północno-zachodniej części wyspy. Surowe skały odbijające mocne fale otwartego oceanu dostępne wizualnie z betonowego, wystającego ku wodzie balkony. Świetne wrażenie. Obraz skał poniżej:



Na szczęście nie wszystkie obrazy są tak chłodne, na zachodnim brzegu znajduje się zatoka w Puerto de las Nieves. Nigdy nie zapomnę barwy tej wody, niebiesko-czarnej, jak i bajecznego klimatu spowitego nisko leżącymi chmurami. Trafiliśmy tam przy okazji naszej wizyty w listopadzie zeszłego roku. To było pierwsze miejsce, do którego dotarłem, o którym mogę śmiało powiedzieć - jak w baśni..



To nie jedyna ciekawa zatoka. Dla plażowiczów raj może stanowić sztuczna Playa de los Amadores. W słońcu robi fantastyczne wrażenie kolorystyczne. Charakterystycznym dla tej plaży zlokalizowanej na południu wyspy jest fakt, że zbiera na niebie chmury, które docierają z wyższych partii wzgórz wyspy, natomiast bardzo często chmury te nie dosięgają plaży. Wrażenie 'zaraz się zachmurzy' towarzyszy długiej kąpieli słonecznej Plaża poniżej:



Kilkanaście kilometrów na wschód od tej plaży, w Maspalomas, znajdują się bardzo znane wydmy. Funcjonalność tych ton piachu sprawdziłem empirycznie:
http://www.youtube.com/watch?v=wsZSDwwTi4E

Gran Canaria to również spore wzgórza, z drogami hmm.. podwyższonego ryzyka. Myślałem o nich w kategorii extreme. Dopóki nie dotarliśmy na La Palmę Ale górki potrafią zrobić wrażenie...



Po 3 dniach na Gran Canarii przyszedł czas na spełnienie marzenia... Od tego do latania poczułem to "coś". No, może nie to, bo przecież wszyscy tutaj czujemy różne 'cosie' Ale gdy przełamałem lody, gdy poczułem pewną słabość, chciałem przelecieć się ATR'em. Planowałem podróż KTW -> WAW, WRO -> WAW. Wydawało mi się to przyziemną opcją. Okazało się, że marzenie ziści się w zupełnie innych okolicznościach. Wychwyciłem promocję w bardzo, bardzo fajnej cenie. Lot LPA -> SPC liniami Binter Canarias oraz powrót na tej trasie z Islas Airways. W obydwóch przypadkach lot ATR-72. Jedyne, czego żałuję, to godzina lotów - świtem i po zmierzchu. Ale wrażenia i tak zgodnie z oczekiwaniami - świetne!



La Palma okazała się śliczna, ale zostawię to na wpis kolejny. Spokojnej nocy Wszystkim!

Umieść "Gdy spełnia się marzenie" do Facebook Umieść "Gdy spełnia się marzenie" do Google

Komentarzy

  1. Awatar Raffij
    • |
    • permalink
    Ile Cię wyniósł wypad na Gran Canarię Francą?
  2. Awatar grzyw
    • |
    • permalink
    Cytat Zamieszczone przez raffij
    Ile Cię wyniósł wypad na Gran Canarię Francą?
    Przeglądam billing Netellera i nie potrafię tego ogarnąć. Potwierdzeń mailowych też nie umiem znaleźć.
    W każdym bądź razie, z tego, co pamiętam: WRO -> GRO stało w promocji kilkudziesięciu złotych (10 EUR), GRO -> LPA na 100% nie kosztowało więcej niż 25 EUR, wydaje mi się, że stało mniej. Gorzej było z powrotem - o ile CRL -> WRO stało 5 EUR, o tyle do CRL musieliśmy dolecieć z JetairFly - około 70 EUR. Najpierw znalazłem tunel cenowy TAM, ale za cholerę nie umiałem znaleźć powrotu i to była optymalna opcja.
  3. Awatar Raffij
    • |
    • permalink
    Czuli tak na oko 100 EUR od osoby RT?
  4. Awatar tigga
    • |
    • permalink
    Mnie Fuertevenura via HHN wyniesie za 3 tygodnie coś właśnie poniżej - 1400 PLN za 4ry osoby.
    Pierwsze dwa tygodnie grudnia to kompletny low-season na Kanarach - wszyscy w Europie na zakupach i nie w głowie im wakacje, a po 15-tym zlatują się pułki angoli, niemców i holendrów na "tradycyjne święta"
  5. Awatar Raffij
    • |
    • permalink
    Oczywiście FRancą lecisz?