Istny Meksyk... Epilog
przez
w dniu 08-04-2013 o 23:49 (2193 Odsłon)
Nie było nas zaledwie 2 tygodnie. Niespełna 2 tygodnie.
W tym czasie...
1. Lecieliśmy:
- ATR 72-200
- Embraerem 175
- Embraerem 195
- Boeingiem 737-300
- Boeingiem 737-500
- Boeingiem 737-900
- Boeingiem 767-300ER
- Boeingiem 777-200ER
2. Korzystaliśmy z usług linii lotniczych:
- AeroMexico
- AirEuropa
- Euroot
- KLM
- PLL LOT
- Viva Aerobus
3. W samym Meksyku:
- wzięliśmy ślub
- zatrzymała nasz bus ekipa uzbrojonych ubranych na czarno ludzi
- nie wypożyczono nam zarezerwowanego samochodu (x2)
- zaliczyliśmy rejected take-off'a
- zatrzymała nas policja za przejazd przez skrzyżowanie na czerwonym świetle i jazdę pod prąd
- paliło nam się sprzęgło wypożyczonego auta
- kazano nam jechać do innego terminala do nieistniejącego biura linii lotniczej tuż przed wylotem do Europy
Ten fantastyczny wyjazd dał nam siebie w nowej odsłonie.
Uświadomił, że naprawdę kochamy podróżować a podróżnicza adrenalina pozwala głębiej oddychać.
Zaraził mnie miłością do B77*
Wzbudził apetyt na więcej. Pozwolił spełnić podróżnicze marzenie największe, ale kolejka wciąż jest długa....